Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion bez certyfikatu. Nic poważnego tu się nie odbędzie

Paweł Lisiecki [email protected]
Wizja tego, że na łomżyńskim stadionie rozgrywane będą poważne zawody ciągle jest  bardzo odległa. Na razie odbywają się tu tylko rozpoczęte we wrześniu treningi, tzw. czwartki lekkoatletyczne.
Wizja tego, że na łomżyńskim stadionie rozgrywane będą poważne zawody ciągle jest bardzo odległa. Na razie odbywają się tu tylko rozpoczęte we wrześniu treningi, tzw. czwartki lekkoatletyczne.
Łomżyński stadion miejski wbrew zapewnieniom władz nie otrzymał certyfikatu Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Oznacza to, że nie można na nim rozgrywać żadnych poważniejszych zawodów lekkoatletycznych.

Już jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że wiele elementów stadionu ma wady. Ale jeszcze w połowie października władze miasta zapewniały, że obiekt spełnia wszelkie wymogi i ma duże szanse na otrzymanie prestiżowego zaświadczenia.

Jest ono bardzo potrzebne, tym bardziej, że LŁKS "Prefbet Śniadowo" chce zorganizować tu ogólnopolski mityng lekkoatletyczny.

- Jeżeli jednak stadion nie będzie miał certyfikatu, to zawody zostaną skreślone z kalendarza PZLA - mówi Andrzej Korytkowski, prezes "Prefbetu".

Nieprawidłowości jest dużo

Związek "nie może wystawić świadectwa PZLA dopuszczającego stadion do zawodów, z uwagi na niekompletność wymaganej dokumentacji i (...) nieprawidłowości uniemożliwiające dopuszczenie niektórych urządzeń do rozgrywania zawodów" - czytamy w piśmie podpisanym przez przewodniczącego komisji obiektów i urządzeń w PZLA.

Wśród zalecanych poprawek jest m.in. poprawienie linii startu, zmiana głębokości rowu z wodą z 70 na 50 cm, wymalowanie odpowiedniej linii na rozbiegu do skoku o tyczce, zamontowanie belki do trójskoku w odległości wymaganej dla kobiet (11 m) oraz poprawienie zeskoczni skoku w dal i w trójskoku.

Kontrola kontroli nie równa

Niektóre uwagi związku wywołały konsternację urzędu. - Urząd miejski dysponuje certyfikatem Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych dla nawierzchni bieżni, dopuszczającym ją do wykorzystania we wszystkich międzynarodowych zawodach lekkoatletycznych - tłumaczy Łukasz Czech z łomżyńskiego magistratu.

- Tymczasem w swoim piśmie związek sugeruje, że właśnie ze względu na rodzaj nawierzchni bieżni stadion może otrzymać niższą kategorię. Także inne uwagi budzą nasze zdziwienie, gdyż w trakcie trwania budowy stadionu prowadzone były konsultacje z PZLA.

Usterki zostaną naprawione

- Odpowiedź PZLA jest bardzo precyzyjna i wskazuje nieprawidłowości na stadionie, z naszego punktu widzenia są drobne, ale jednak uniemożliwiające związkowi przyznanie certyfikatu - tłumaczy wiceprezydent Beniamin Dobosz. - Nie wykluczone, że po usunięciu usterek otrzymamy stosowne zaświadczenie.

Obecnie miasto przygotowuje wniosek do wykonawców z żądaniem usunięcia usterek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna