- Wszystko wskazuje na to, że w marcu otrzymamy certyfikat i będziemy mogli organizować na stadionie ogólnopolskie zawody o randze mistrzowskiej - cieszył się prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski.
Do związku trafiły bowiem wszystkie niezbędne dokumenty mające świadczyć o zlikwidowaniu wszystkich uwag zgłoszonych przez przedstawicieli PZLA podczas grudniowej wizyty na obiekcie.
- Wysłaliśmy do związku 21-stronicowe kopie dokumentów odbiorowych dotyczących nawierzchni bieżni - wylicza Łukasz Czech z Wydziału Organizacji i Obsługi Ratusza. - Przekazaliśmy także Komisji Obiektów i Urządzeń w Polskim Związku Lekkiej Atletyki otrzymane od firmy Polcourt oświadczenia z jakiego materiału zostały wykonane poszczególne nawierzchnie na stadionie. Firma ta jeszcze w grudniu firma uzupełniła malowanie linii sektorów rzutów w pchnięciu kulą, rzutów dyskiem, młotem i oszczepem, wraz z oznakowaniem środków kół oraz wymalowała linię przy skrzynkach do skoku o tyczce.
Do związku trafiły także zweryfikowane pomiary długości bieżni na dystansie 400 m, które spełniały wszelkie normy. To jednak dla PZLA za mało by wydać certyfikat. W styczniu do ratusza dotarło kolejne pismo z lekkoatletycznej centrali.
- Aby uzyskać Świadectwa PZLA IIIA należy przedstawić ekspertyzę Instytutu Techniki Budowlanej stwierdzającej rodzaj nawierzchni położonej na bieżni i na rozbiegach na stadionie głównym i bieżni rozgrzewkowej - wyjaśnia Czech. - Taką ekspertyzę będzie można wykonać dopiero wiosną.
Nowe wymagania związku na pewno opóźnią procedurę otrzymania certyfikatu i mogą sprawić, że na stadionie nie odbędzie się zaplanowany na letnie miesiące ogólnopolski mityng lekkoatletyczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?