Radni wskazują bowiem sporo uchybień obniżających poziom bezpieczeństwa stadionu miejskiego w Łomży. Władze miasta uspokajają jednak, że na obiekcie nikomu nic się nie stanie.
Kostka jak amunicja
Ostatnie wydarzenia wzmogły czujność władz odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na obiektach sportowych. Inspekcję radnych Łomży przeszedł także stadion miejski.
- Największą wadą stadionu jest to, że w niektórych miejscach można swobodnie wyciągnąć betonową kostkę - wyjaśnia Konrad Haponik, członek Komisji Bezpieczeństwa Rady Miasta. - Przecież to są żywe pociski w rękach ludzi nieodpowiedzialnych. I wtedy niewiele trzeba, by doszło do tragedii. Całe szczęście, że nasi kibice nie naśladują chuliganów z Bydgoszczy i zachowują się kulturalnie - kończy radny.
To nie jedyne problemy stadionu. Policja zwróciła uwagę na fakt, że jeden z masztów oświetleniowych znajduje się wewnątrz sektora dla kibiców gości i można się na niego dosyć łatwo wdrapać. Innym elementem wskazywanym przez stróży prawa to brak siatki oddzielającej trybunę od strony rzeki od boiska bocznego. W przypadku niepokojów, jej brak może ułatwić pseudokibicom przemieszczanie się po stadionie.
Władze: Jest bezpiecznie
Urząd Miasta uspokaja jednak, że na obiekcie nikomu nic się nie stanie.
- Stadion jest bezpieczny i można na nim spokojnie rozgrywać zawody sportowe - zapewnia Łukasz Czech z biura prasowego ratusza. - Trzeba także pamiętać, że niektóre ze wskazywanych usterek na poszczególnych elementach stadionu nie były usterkami, a zostały wykonane zgodnie z projektem opiniowanym przez odpowiednie związki sportowe.
Również policja, choć wcześniej miała pewne zastrzeżenia, uznała stadion za bezpieczny.
- Po przeprowadzonej inspekcji wydaliśmy pozytywną opinię na temat poziomu bezpieczeństwa na stadionie w Łomży - informuje podinsp. Andrzej Baranowski, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Zaczął odpadać tynk
Ale problemy są nie tylko na zewnątrz obiektu. Wewnątrz stadionu, w szatniach, sali konferencyjnej i na korytarzach miejscami odpada tynk. Przeciekają także trybuny.
- Musimy wziąć pod uwagę, że to nowy obiekt, który cały czas pracuje i osiada, przez co pękanie i odpadanie tynku może trwać nawet przez trzy lata - wyjaśnia Czech. - Ubytki będą jednak systematycznie usuwane w ramach gwarancji stadionu, a większość problemów wskazanych przez radnych i MOSiR, została usunięta przez wykonawcę do 15 maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
