Stadion Miejski. Nie grali, żeby nie zniszczyć

Kibice "Olimpii" dziwią się, dlaczego ostatnie spotkania klub, jako gospodarz, rozgrywał na bocznym boisku, a nie na głównej płycie przebudowanego niedawno Stadionu Miejskiego w Zambrowie.

Okazuje się, że przyczyną były problemy z odprowadzaniem wody z płyty boiska po ulewach.

Problem powinien zniknąć

Sławomir Skrzypkowski, prezes ZKS "Olimpia" zapewnia, że najbliższy mecz, 18 kwietnia, odbędzie się na głównym boisku, a nie treningowym. I tłumaczy, że ze względu na zagrożenie zniszczenia podmokłej murawy, piłkarze w ostatnich dwóch spotkaniach nie wystąpili na płycie głównej stadionu.

- Nie chcemy zniszczyć tej płyty. Zrobiliśmy aerację, może z powodu zbitej rolki woda nie wsiąkała odpowiednio? - zastanawia się Skrzypkowski. - Powinno być dobrze... chyba.

Intensywne zabiegi pielęgnacyjne, jakie przeszła murawa w ostatnim czasie (m.in. nawożenie) mają wyeliminować problem. A jeśli nie? Skrzypkowski uważa, że inwestor, czyli miasto, powinien zwrócić się do wykonawcy przebudowy stadionu o naprawę usterki. Szkopuł w tym, że wykonawca nie odpowiada za złe odprowadzanie wody, bo nie budował nowego drenażu.

- Drenaż był poza inwestycją. Stwierdzono, że ten istniejący, z lat 70. był sprawny - mówi burmistrz Zambrowa Kazimierz Dąbrowski.

Wykonawca przebudowy stadionu nie jest więc odpowiedzialny za obecne problemy. Jak zapewnia burmistrz, stan murawy jest sprawdzany. Jeśli sytuacja będzie się powtarzać, na jesieni zostanie wykonany nowy drenaż, tyle że ze środków miasta.

Czy będzie to konieczne, okaże się po kolejnych intensywnych opadach. Jedno jest pewne, piłkarze i kibice "Olimpii" nie mają szczęścia do własnego boiska.

Długo czekali na nowe boisko

Przebudowa zambrowskiego stadionu za 3 mln zł rozpoczęła się jeszcze w październiku 2012 r. Pierwszy wykonawca (firmy Kaszub - Dariusz Kaszuba i Akada-Sport Sp. z o.o) nie był jednak w stanie dotrzymać terminów i po pół roku Urząd Miasta rozwiązał z nim umowę.

Rozpoczęły się poszukiwania firmy, która dokończy inwestycję. Wydawało się, że wyłoniona w kolejnym przetargu spółka "Tamex Obiekty Sportowe" poradzi sobie bez problemu. W portfolio miała realizację takich obiektów, jak Stadion Lekkoatletyczny w Zakopanem, Narodowy Stadion Rugby w Gdyni, boisko treningowe Legii Warszawa, Stadion Lekkoatletyczny AWF Wrocław, czy stadion w Suwałkach.

Niestety, firma bardzo późno weszła na przekazany w lipcu 2013 r. plac budowy, znów pojawiły się opóźnienia, wykonawca musiał płacić kary za zwłokę.

"Olimpia" mecze jako gospodarz rozgrywała na stadionie w Łomży, a później na swoim boisku treningowym, przy którym wybudowano trybuny na 300 miejsc.

To jeszcze nie koniec prac

Przebudowa Stadionu Miejskiego to inwestycja planowana na lata. W ramach II etapu obiekt zyskał zadaszone trybuny, nowe krzesełka dla kibiców, układające się w napis "Olimpia", budkę spikera, ławki dla zawodników rezerwowych i sędziów, tablicę świetlną. Na boisku ułożono naturalną darń, a przy polach bramkowych wzmocniono ją dodatkowo tzw. extra grassem (trawa i sztuczne włókna). Za bramkami zainstalowano piłkochwyty, a wokół boiska wykonano błękitną tartanową bieżnię, miejsca do skoku w dal, wzwyż i do pchnięcia kulą.

Obecnie, jak informuje burmistrz, trwa procedura przetargowa na kolejny etap modernizacji stadionu. W tegorocznym budżecie miasto zapisało na ten cel ponad 2 mln zł. Prace mają objąć wykonanie budynku szatniowego na koronie boiska (wraz z instalacją wodno-kanalizacyjną), kasy biletowej, parkingów z kostki betonowej oraz ogrodzenia wokół stadionu.

Następny planowany w przyszłości etap dotyczyć będzie z kolei remontu budynku obok stadionu - siedziby ZKS "Olimpia".