W trakcie głosowania nad patronem Stadionu Miejskiego, które trwało od 23 lipca do 23 sierpnia, mieszkańcy Białegostoku złożyli 561 ankiet – 387 ważnych i 174 nieważne (nieczytelne, brak danych, niepodpisane itp.). Spośród trzech propozycji przedstawionych do wyboru 362 osoby wskazały 42 Pułk Piechoty, 14 osób – Seweryna Nowakowskiego i 11 osób – Mariana Zyndrama Kościałkowskiego.
– Patron, jakiego zyska stadion, nawiązuje do historii białostockiego sportu. Dziś ogłaszamy wyniki konsultacji i rozpoczynamy przygotowania do oficjalnego, uroczystego nadania patrona stadionowi, które planujemy zorganizować 12 lipca, w dniu kiedy obchodzone jest Święto 42 Pułku Piechoty. Zanim to jednak nastąpi, chcemy przybliżyć mieszkańcom historię pułku, sprawić, że stanie się bliższy białostoczanom – mówił prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Czytaj też: Święto 42 Pułku. Piłkarze Jagiellonii oblegani przez mieszkańców [ZDJĘCIA]
W maju 1920 roku żołnierze stacjonującego w Białymstoku Batalionu Zapasowego 42 Pułku Piechoty rozegrali pierwszy zwycięski mecz piłkarski, wkrótce też założono Wojskowy Klub Sportowy 42 Pułku Piechoty Białystok. Dał on początek dzisiejszej Jagiellonii, która pod swoją nazwą występuje od 1932 roku.
- Bardzo się cieszymy, że doczekaliśmy tej chwili i takiego zaszczytu - mówił prezes Koła Byłych Żołnierzy 42. Pułku Piechoty Jerzy Kloza.
Jego ojciec Edward Kloza grał przed wojną w Jagiellonii. - W 1940 roku aresztowali go Sowieci. Trzymali go przez rok. Przez to w 1945 roku zmarł przedwcześnie w wieku 35 lat. Miałem wtedy 12 lat - opowiadał pan Jerzy.
Czytaj też: Stadion Miejski w Białymstoku będzie miał swojego patrona. Ruszyły społeczne konsultacje. Trzy propozycje
Miasto planuje też w najbliższym czasie stworzyć na terenie stadionu Galerię Sportu Białostockiego, gdzie znajdzie się też strefa dotycząca Wojskowego Klubu Sportowego 42 Pułku Piechoty.
Dyrektor Muzeum Podlaskiego Andrzej Lechowski komentuje, że lepiej by obiekty sportowe nazywano imionami sportowców, placówki szkolne imionami nauczycieli itd. - Stadion mógłby nazywać się im. Kazimierza Kucharskiego, znanego lekkoatlety, który mieszkał przed wojną w Białymstoku. Jeśli Białystok nie będzie się starał o przypominanie takich postaci, odejdą w zapomnienie - mówi.
Czytaj też: Kibice Biało-Czerwonych nie zawiedli w Białymstoku (foto)
Natomiast prezes Podlaskiej Rady Olimpijskiej Janusz Kochan uważa, że nazwiskiem lekkoatletyka można nazwać stadion lekkoatletyczny, natomiast stadion piłkarski powinien być nazwany imieniem piłkarza. - Nawet żyjącego piłkarza. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby nazwanie stadionu imieniem Tomasza Frankowskiego. Z całym szacunkiem dla pułku piechoty, przeciętny człowiek nie kojarzy początku historii Jagiellonii, a "Franka" zna każdy - mówi.
Sam Tomasz Frankowski mówił w sierpniu na naszych łamach, że nie chciałby być patronem stadionu. - Najwłaściwszą opcją jest pułk - mówił.
A może stadion powinien nosić imię Mikołaja Kawelina, powszechnie kojarzonego przez białostoczan w uwagi na pomnik na Plantach? Kawelin był białostockim działaczem sportowym i społecznikiem. - Miał faktycznie duże zasługi w upowszechnianiu sportu. Był też prezesem honorowym Jagiellonii. Gdyby jednak nazwać stadion jego imienia zaraz rozpoczęłaby się gorąca dyskusja. Mikołaj Kawelin był wszak carskim pułkownikiem - śmieje się Lechowski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
