Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Staną murem za zarządcą

Paweł Chojnowski [email protected]
22 listopada ub. r. autobusy nie wyjechały z bazy PPKS po tym, jak poprzedni wojewoda Bogdan Paszkowski próbował odwołać Adama Wykowskiego z funkcji zarządcy. Czy i tym razem załoga ogłosi strajk okupacyjny?
22 listopada ub. r. autobusy nie wyjechały z bazy PPKS po tym, jak poprzedni wojewoda Bogdan Paszkowski próbował odwołać Adama Wykowskiego z funkcji zarządcy. Czy i tym razem załoga ogłosi strajk okupacyjny?
Łomża. Kolejny raz załoga PPKS jest podzielona. Padają wzajemne oskarżenia, a zapowiedzi strajku nie służą interesom przedsiębiorstwa.

Nieprawdą jest, że 200 osób popiera obecnego zarządcę A. Wykowskiego - twierdzą związkowcy z komisji zakładowej NSZZ Solidarność w łomżyńskim PPKS i wysuwają śmiałe oskarżenia: - Zbieranie podpisów odbywało się pod presją "osiłków" ze Związku Zawodowego Kierowców.

- To pomówienie - oburza się Jacek Karwowski z Solidarności 80, reprezentujący owych 200 osób. - Ludzie składali dobrowolnie własnoręczne podpisy.
Mowa o piśmie, w którym większość załogi (200 z 240 pracowników) poparła aktualnego zarządcę i sprzeciwiło się planom wojewody odnośnie jego odwołania.
Wczoraj pisaliśmy, że wojewoda podlaski Maciej Żywno zamierza odwołać obecnego zarządcę PPKS w Łomży Adama Wykowskiego, a na jego miejsce desygnować Macieja Głaza z łomżyńskich struktur PO. Rzecznik wojewody zaprzecza: żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.

- Ponieważ łomżyński PKS jest w trakcie komercjalizacji, wojewoda podlaski postanowił przeprowadzić dogłębną analizę sytuacji w tej firmie - zarówno konfliktów pracowniczych, jak i finansów, czy stylu zarządzania - informuje Jolanta Gadek, rzecznik prasowy wojewody. - Po zapoznaniu się z wynikami kontroli wojewoda podlaski podejmie decyzje dotyczące zarówno przyszłości zakładu, jak i jego zarządcy.

Wyniki kontroli znane będą dziś. W przypadku odwołania dotychczasowego zarządcy większość załogi zapowiada zgodne bądź niezgodne z prawem próby storpedowania tej decyzji. Związek Zawodowy Kierowców i Solidarność 80 stoją murem za Wykowskim. Związkowcy z NSZZ Solidarność, którzy są w przedsiębiorstwie w mniejszości (wśród pracujących związek ma 40 członków) chcą jego odwołania. Jednak i jedna i druga strona deklaruje potrzebę stabilizacji w firmie. A to ciężko osiągnąć, gdy od 2005 roku już pięć razy zmieniał się zarządca przedsiębiorstwa.

Wykowskiego nie udało się odwołać poprzedniemu wojewodzie. Załoga zorganizowała strajk okupacyjny, którego legalność bada teraz prokuratura. Nie wiadomo jeszcze, jaki scenariusz przewidzieli protestujący tym razem. Być może część kierowców weźmie urlopy na żądanie, a może strajkujący znów zablokują bramę wjazdową do bazy przedsiębiorstwa.

Za co go bronią?
Obecny zarządca PPKS Adam Wykowski, urzędujący od września ub. r. szybko zdobył sympatię załogi. Za jego kadencji pracownicy dostali podwyżki, pierwsze od siedmiu lat. I chociaż związkowcy z NSZZ Solidarność twierdzą, że pieniądze na podwyżki wypracował poprzedni zarząd, to kierowcy, którzy dostali 60 gr więcej za godzinę pracy, zasługę przypisują właśnie jemu. Po drugie Wykowski dał nagrody pracownikom, którzy ich nie otrzymali za poprzedniego zarządu, faworyzującego zwolenników utworzenia spółki pracowniczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna