Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta białostocki Antoni Pełkowski ciągle jest bezpieczny

Julita Januszkiewicz
W czwartek była kolejna sesja, na której powiatowi radni mieli zdecydować czy chcą, by Antoni Pełkowski z PSL  nadal rządził powiatem białostockim.
W czwartek była kolejna sesja, na której powiatowi radni mieli zdecydować czy chcą, by Antoni Pełkowski z PSL nadal rządził powiatem białostockim. Andrzej Zgiet
W czwartek radni PiS, którzy od dłuższego czasu próbują odwołać Antoniego Pełkowskiego, znowu przełożyli głosowanie. Bo jeden z ich radnych jest chory. A liczy się każdy głos.

Chciałbym powiedzieć uczciwie i rzetelnie, że odwołanie starosty musi być skuteczne. Niestety jeden z naszych kolegów jest chory, co w oczywisty sposób odbiera nam głos. Musimy jasno powiedzieć, że nie możemy procedować tego punktu - tłumaczył Roman Czepem radny PiS.

I poprosił o przeniesienie punktu na kolejne obrady. Poparło go 14 radnych, zaś przeciwnych było dziewięciu.

W czwartek była kolejna sesja, na której powiatowi radni mieli zdecydować czy chcą, by Antoni Pełkowski z PSL nadal rządził powiatem białostockim.

Od ponad roku pozbawienia go stanowiska starosty dążą działacze PiS. Lista zarzutów pod adresem jego pracy nie jest długa. To brak: pomysłu na rozwiązanie kłopotów szpitala w Łapach i niegospodarne zarządzanie majątkiem powiatu. Tyle, że od 25 sierpnia głosowanie nie może dojść do skutku. Bo radni PiS nie mogą się doliczyć czy wystarczy im głosów, by zdymisjonować Pełkowskiego. Bo, żeby plan się udał, potrzeba ich siedemnaście. Dzięki temu Antoni Pełkowski jest bezpieczny. -Walczymy o życie pana starosty, przedłużamy je - mówił Czepe. Większość samorządowców zareagowała na to śmiechem.Z kolei Antoni Pełkowski żartując, dziękował radnym z przeciwnego obozu, że tak o niego dbają.

Czytaj na drugiej stronie.

-To znaczy, że Państwo chcą, bym nadal rządził powiatem białostockim. A to świadczy to o jednym, że widzicie we mnie właściwego gospodarza. Pewnie nie macie odpowiednich kandydatów. Jeśli zapewniacie, że macie wystarczającą liczbę głosów, by odwołać starostę, to dawno byście to zrobili - przekonywał Antoni Pełkowski.

- Oczywiście, że pozytywnie Pana oceniamy, skoro Pan jeszcze wytrwał. Podziwiamy Pańską wytrwałość, upór, zawziętość i zaciętość. Nie mogę nie wyrazić podziwu z tego powodu. I nie pogratulować - mówił nieco kpiąco Roman Czepe.

Oburzyło to Ryszarda Łapińskiego, niezależnego radnego.

- Proszę wszystkich radnych skierować na badania psychiatyczne - kpił Łapiński.

- Proszę zachować poziom - odparował Roman Czepe.

- Panie Romanie, dbaj pan o swój rozum - oburzył się Ryszard Łapiński.

Radny Czepe zapewnił, że przez to ciągłe przekładanie głosowania, nie ucierpią sprawy powiatu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna