Jak informowaliśmy, tamtejsi funkcjonariusze postanowili zastosować w stosunku do starosty "środki oddziaływania wychowawczego". Mandatem nie został więc ukarany.
Augustowianin Andrzej Chmielewski, który kilka tygodni temu parkujący przy znaku zakazu pojazd sfotografował i zawiadomił policję, uważa, że zwykły obywatel zapłaciłby mandat. "Czyżby starosta był obywatelem lepszej kategorii"? - pyta w piśmie do szefa wojewódzkiego policji.
Przypomina jednocześnie, że kilka lat temu Wiśniewski zatrzymał auto w miejscu przeznaczonym dla niepełnosprawnych i także wówczas żadnej realnej kary nie poniósł.
Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy podlaskiej policji, nie chciał wczoraj komentować sprawy. Uczyni to, jak zażalenie Chmielewskiego do białostockiej komendy dotrze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?