Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sto zwierząt i ona jedna

Julia Szypulska
Jadwiga Bierzyńska ma 59 lat i coraz słabsze zdrowie. Opieka nad ponad setką psów jest dla niej zbyt wyczerpująca.
Jadwiga Bierzyńska ma 59 lat i coraz słabsze zdrowie. Opieka nad ponad setką psów jest dla niej zbyt wyczerpująca. B. Maleszewska
Jadwiga Bierzyńska, właścicielka setki psów jest w dramatycznej sytuacji. Obiecana pomoc jednak nie nadchodzi.

Kobieta już od kilku miesięcy nie może sobie poradzić ze zwierzętami. Mieszka razem z chorym mężem kilka kilometrów pod Drohiczynem. Sama też jest słabego zdrowia. Tymczasem psy, które w większości nie są wysterylizowane, rozmnażają się bez kontroli. Opiekunom trudno wykarmić i zapanować nad setką zwierząt.

Panowie boją się psów
Jak pisaliśmy, kilka tygodni temu pomoc obiecały władze miasta. Pracownicy urzędu mieli postawić kojce, które pozwoliłyby na oddzielenie psów od suk, a także pomóc w podłączeniu bieżącej wody. Żadnej z obietnic nie zrealizowano.

- Panowie nie chcą wejść na podwórko, dopóki psy będą tam biegać - nie kryje goryczy Anna Jaroszewicz z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Białymstoku, które pomaga Jadwidze Bierzyńskiej. - Problem w tym, że nie ma gdzie zamknąć zwierząt. Jednak wchodzimy tam z koleżankami co tydzień i jakoś żyjemy.

Przedstawicielka TOnZ oskarża pracowników urzędu o złą wolę.

- Tu już nie chodzi tylko o psy, ale też o tę rodzinę, która jest w dramatycznej sytuacji i powinien im pomagać pracownik socjalny - twierdzi. - Taka pomoc należy się przecież także osobom niezaradnym życiowo.

Miasto nie może zapłacić
Władze miasta nie chcą komentować zachowania pracowników. A w kwestii finansów są bezradne.

- Od inspektorów z Regionalnej Izby Obrachunkowej, którzy właśnie nas kontrolują, dowiedziałem się, że nie mogę zbudować kojców z funduszy gminnych - mówi Wojciech Borzym, burmistrz Drohiczyna. - Zadaniem gminy jest bowiem wyłapywanie, bądź sterylizowanie zwierząt. Nie uchylam się jednak przed spełnieniem obietnicy. Będę szukać na kojce pieniędzy pozabudżetowych. Myślę, że 1-1,5 tys. złotych wystarczy.

Burmistrz ma nadzieję, że pieniądze uda się znaleźć przed zimą. Ta bowiem, ku przerażeniu Jadwigi Bierzyńskiej, jest coraz bliżej. Poprzednia poważnie nadwątliła jej siły. Kobieta, brnąc przez wysokie zaspy, wiele razy ciągnęła na sankach ciężkie worki z karmą dla psów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna