Stoków narciarskich w naszym regionie jest coraz więcej

Cztery stoki narciarskie w naszym województwie w tym sezonie oddane są do dyspozycji narciarzy. W pobliżu Ełku fani sportów zimowych również znajdą ofertę przeznaczoną dla nich. Na wszystkich za niewielką opłatą przeżyjemy białe szaleństwo.

Ogrodniczki znowu żyją

Najbliżej mają mieszkańcy Białegostoku. Po przejechaniu 5 km drogą na Krynki dotrzemy do Ogrodniczek, gdzie od tego sezonu do naszej dyspozycji został oddany najmniejszy stok na Podlasiu.

Spore kłopoty z najmem terentu miał jego aktualny dzierżawca Piotr Jastrzębski.W ubiegłych latac stok nie działał z powodu wysokiej ceny dzierżawy jaką narzucał Podlaskie Stowarzyszenie Sportowe Osób Niepełnosprawnych "Start", a więc właściciel obiektu.

Tegoroczne opóźnienie spowodowane było koniecznością odnowienia wyciągu - nie jest to najnowszy sprzęt, dlatego musimy poddać go renowacji. Inspektor narzucił nam konieczność wymiany niektórych części, a to zajmuje czas - żali się Jastrzębski. Sama trasa jest idealną do nauki jazdy. O wrażenia ze stoku zapytaliśmy Słaowmiar Dudenko.

- Na stok nie narzekam - powiedział nam. - Żałuję, że jest to jedyna możliwość zjeżdżania na nartach w pobliżu Białegostoku, a samo wzniesienie nie jest długie, ale to i tak nie odbiera przyjemności z szusowania.

Stok jest otwarty od 10 do 21. 1 zł kosztować nas będzie pojedyńczy zjazd, w weekendy cena ta wzrasta o 50 gr.

Również pod Białymstokiem, tym razem kierując się w stronę Warszawy możemy skorzystać z usług Nadnarwiańskiego Ośrodka Narciarstwa Nizinnego. W budynku przy ulicy Dzikie 46 wypożyczymy narty biegowe na cały dzień za niewielką cenę13 zł oraz 11 zł dla studentów. Dzieciom do lat 7 narty dopasujemy za darmo. Przemiła obsługa zmarzniętym zaoferuje herbatę oraz ognisko.

W Suwałkach znajdują się dwa stoki. Pierwszy położony jest przy ulicy Dąbrówka 10. Tutaj zapłacimy 2 zł od podjazdu. Dodatkowo istnieje możliwość wykupienia karnetów na 10 podjazdów w cenie 12 zł. Drugą możliwością jest nowo otwarty wyciąg narciarski pod Suwałkami. Wmiejscowości Jeleniewo szusować możemy na 5 trasach. Kilka z nich nie jest jeszcze jednak uruchomionych. Ośrodek w ostatnich dniach był oblegany, a chętnych wciąż przybywa. Za pojedyńcze przejazdy zapłacimy od 1 zł, do 2 zł w weekendy.

Osoby szukające stoków w Łomży, mogą wybrać się do Rybna. W oddalonej o kilka kilometrów drogi stacji narciarskiej do dyspozycji mamy 3 stoki, dwa o długości 190 metrów oraz jeden o długości 120 metrów. Na nich wrażeń nie zabraknie. Za pojedyńcze podjazdy zapłacimy od 0,60 zł, do 1,20 zł.

W tym roku bez Gołdapi

Z pewnością niespodziankę sprawił brak w powyższej liście podgołdapskiej Pięknej Góry. Wyciągi nie działają i w najbliższym czasie nie zostaną uruchomione, z racji braku chętnych w przetargu na sprzedaż kompleksu. Zainteresowani dzierżawą terenu są, jednak jak podaje strona Urzędu Miejskiego w Gołdapi, cena jest wygórowana.

Na każdym z wyżej opisanych stoków bez problemu wypożyczymy narty oraz skorzystamy z rad instruktowa. Ceny wahają się od 11 zł do 17zł za komplet (buty, narty oraz kijki). W pobliżu każdego stoku tanio się pożywimy oraz wypijemy kawę czy herbatę. W niektórych chętni mogą zatrzymać się na dłużej i wynająć pokój, by w kolejnych dniach kontynuować korzystanie ze stoków.