I to od razu w najbardziej radykalnej z form, bo grupa strajkujących zamierza prowadzić głodówkę.
Zdecydowali wczoraj
Odpowiednią uchwałę w tej sprawie podjęła wczoraj po południu Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność". Protest ma rozpocząć się dziś punktualnie o godzinie 4.30 rano. Poza oflagowaniem siedziby i autobusów, grupa protestujących podejmie też strajk głodowy. Póki co miejskie autobusy będą kursowały zgodnie z rozkładem jazdy.
Wszystko to na krótko przed odejściem dyrektora zakładu, którym obecnie wciąż jest Bogusław Szczech. Wkrótce jego obowiązki ma przejąć Janusz Nowakowski, dotychczasowy radny, który wygrał konkurs na nowego dyrektora tej firmy. Ten o strajku dowiedział się zresztą wczoraj od nas, bo przebywa na urlopie. Jutro firmą wciąż będzie rządził wracający do niej po urlopie Szczech.
W finansowym dołku
A w zakładzie dzieje się źle, bo finansowa zapaść sprawiła, że władze miasta zamierzają przekształcić MPK w spółkę prawa handlowego. Na wieść o tym związki już kilka miesięcy temu groziły strajkiem, ale prezydentowi Mieczysławowi Czerniawskiemu udało się załagodzić sytuację.
Na dzień dzisiejszy zobowiązania finansowe firmy przekraczają już kwotę 800 tys. zł. Wszystko to spowodowało ostatnie podwyżki cen biletów, bo bez zastrzyku gotówki w firmie zaczęłoby już brakować gotówki na bieżące rozliczenia.
Jaka jest dokładna przyczyna strajku?
Tego nie udało się nam ustalić, bo ze związkowcami nie dało się wczoraj skontaktować.
Do przyczyn jak i skutków strajku wrócimy w jutrzejszym numerze "Współczesnej".
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?