- Cieszę się, że jest nas tu tyle, mimo że to poniedziałek, i niewielkie miasto - mówiła Justyna Rembiszewska, jedna z organizatorek manifestacji. - Ale nie składamy parasolek. Dzisiejszy protest ma na celu pokazanie władzy, że nasz protest poniedziałkowy (z 3 października -przyp.red.), nie był chwilową fanaberią, że jesteśmy zorganizowane, zmobilizowane i razem łączymy się w bardzo ważnych dla nas sprawach. To sprawy życia i śmierci.
Dostało się podlaskiemu posłowi, Jackowi Żalkowi, który niedawno wypowiedział się, że „nie ma znaczenia, czy dziecko umrze tuż po porodzie, czy później , bo i tak wszyscy umieramy”. - Takimi wypowiedziami politycy utwierdzają nas w przekonaniu, że kobiety w ogóle się dla nich nie liczą - mówiła Rembiszewska. - Chcemy głośno i stanowczo przeciwko temu zaprotestować.
Każdy mógł też podpisać się pod petycjami do rządu, dotyczącymi m.in. eliminacji agresji seksualnej, wprowadzenia edukacji seksualnej czy krajowego programu wsparcia in vitro, a także świeckiego państwa.
Pikiety odbyły się też w naszym regionie w Białowieży, Hajnówce, Łomży, Siemiatyczach i Suwałkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?