Jeśli strajk się jednak odbędzie, w poniedziałek zorganizujemy dwie godziny zajęć opiekuńczo-wychowawczych, a potem nauczyciele, którzy nie będą strajkować, pójdą z dziećmi na rekolekcje - mówi Alicja Sitko, dyrektor SP nr 15 w Białymstoku.
Zajęcia opiekuńcze zapewni też dzieciom dyrekcja SP nr 44.
- Mamy kilka osób, które są w stanie przyjść i zapewnić uczniom opiekę. Co do innych, to nie wiemy, czy rzeczywiście przyłączą się do strajku. Nie pytamy o to nauczycieli - mówi Bożena Kujawska, wicedyrektor tej szkoły.
Podlaski poseł Krzysztof Truskolaski apeluje do włodarzy: Wynagrodźcie nauczycielom strajk [ZDJĘCIA]
Dyrektorzy podkreślają, że tak naprawdę dziś jeszcze nie wiadomo, ilu nauczycieli rzeczywiście do strajku przystąpi. Szacują też, ilu uczniów może w poniedziałek pojawić się w szkołach.
- Na wypadek strajku zbieramy już dane od rodziców, ile dzieci wyślą do szkoły. W szkole na pewno zorganizujemy dyżury, choć grupa nauczycieli do dyspozycji będzie bardzo mała, biorąc pod uwagę wyniki referendum strajkowego w naszej szkole - mówi Piotr Górski, dyrektor SP nr 45 w Białymstoku.
Dodaje, że lista uczniów, którzy mogliby pojawić się w szkole w pierwszym tygodniu strajku, jest na razie pusta.
Rafał Rudnicki: Strajk nauczycieli, moim zdaniem jest protestem słusznym [WIDEO]
- Wyszliśmy z założenia, że dzieci powinny przyjść do szkoły, mimo strajku, choć wiadomo, że część rodziców zostawi je w domach. Te dzieci, które przyjdą, będą miały zapewnioną opiekę przez niestrajkujących nauczycieli, wychowawców podwórkowych, pracowników naszych jednostek, którzy mają uprawnienia pedagogiczne, m.in. z CKU, MDK i MODM - zapewnia wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki, odpowiedzialny za edukację.
W wielu szkołach i przedszkolach na dziś planowane są zebrania dyrekcji z rodzicami.
- Powiem rodzicom, że przysługuje im zasiłek, który wynika z ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego. Przepis mówi, że okres usprawiedliwionej nieobecności rodzica w pracy z powodu nieprzewidzianego zamknięcia szkoły lub przedszkola jest okresem, za który pracownik otrzymuje zasiłek opiekuńczy - Edyta Haraburda, dyrektor SP nr 9 w Białymstoku, przytacza artykuł 32 tej ustawy. Ten przepis dotyczy jednak tylko dzieci do 8 roku życia.
Inną alternatywną dla rodzica, która wynika z kodeksu pracy, jest wzięcie do dwóch dni opieki nad dzieckiem do lat 14. Zawsze rodzic może też wziąć urlop na żądanie, jednak wymagana jest zgoda pracodawcy.
Zapytaliśmy, czy duzi białostoccy pracodawcy wyjdą naprzeciw rodzicom w czasie strajku nauczycieli? Okazuje się, że nie. Choć są wyjątki. Pracownicy Polska Press Grupy, która wydaje „Kurier Poranny”, mogą pracować z domu lub zabrać dzieci do pracy. Mile widziane w urzędzie będą też dzieci pracowników białostockiego magistratu. Z kolei w urzędzie marszałkowskim dowiedzieliśmy się, że kwestia zapewnienia opieki nad dziećmi leży pod stronie pracowników.
Pracownicy Urzędu Miejskiego w Białymstoku również będą mogli przyjść do pracy z dziećmi.
Zobacz też:
Gość Porannego: Polonista Leszek Jawor o strajku nauczycieli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?