Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straszny smród przeraził mieszkańców

tom
Gospodarstwo jednego rolnika miało być przyczyną zasmrodzenia ponad połowy 70-tys. miasta. Część mieszkańców ma jednak wątpliwości, czy to prawda.

Intensywny smród był wyczuwalny w mieście pod koniec minionego tygodnia. - Trudno to opisać - opowiadają mieszkańcy. - Na pewno różnił się od tego, jaki czasami dochodzi z oczyszczalni ścieków, czy gdy ktoś wywiezie nawóz. Śmierdziało czymś sztucznym.

Jolanta Strękowska, zastępca komendanta suwalskiej straży miejskiej twierdzi, że funkcjonariusze namierzyli źródło smrodu. Okazało się nim gospodarstwo przy - znajdującej się na krańcu miasta - ul. Staniszewskiego. Rolnik nawoził swoje pole.

Nasi Czytelnicy, którzy - jak twierdzą - znają się na nawozach, zapewniają, że żaden z nich aż tak nie śmierdzi. - Albo jego źródło było gdzie indziej, albo ten rolnik wysypał na swoje pole jakiś "wynalazek" - twierdzą.

Tego jednak nikt już nie skontrolował. Miejscowa delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska zadowoliła się ustaleniami miejskich strażników. Bożena Kozarkiewicz, kierownik działu inspekcji delegatury zapewnia jednak, że suwalczanie nie powinni obawiać się, że kiedyś ktoś zatruje miasto. Jedyna niebezpieczna substancja wykorzystywana przez miejscowe firmy - amoniak jest bowiem pod ścisłą kontrolą.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna