Powiększają się straty, jakie miasto ponosi w związku z nowymi opłatami za przedszkola. Sprawdza się pesymistyczny scenariusz, który zakładał, że do końca roku sięgną one miliona złotych. Podwyżki opłat nie są wykluczone - nie kryją radni.
- Począwszy od września, kiedy zaczęły obowiązywać nowe stawki, każdego miesiąca notujemy około 250 tys. zł strat - przyznaje Wojciech Janowicz, dyrektor Departamentu Edukacji, Kultury i Sportu w Urzędzie Miejskim w Białymstoku.
Wynikają one z faktu, że zgodnie z nowymi przepisami rodzice mają prawo do zwrotu części miesięcznej opłaty stałej w związku z nieobecnością dziecka. Wynosi ona obecnie 194 zł i obejmuje opiekę nad maluchem nie dłuższą niż 9 godzin. Dotąd rodzice mogli liczyć jedynie na zwrot dziennej stawki żywieniowej.
- Nowa uchwała została tak skonstruowana, by rodzice nie musieli płacić więcej niż poprzednio - tłumaczy Wojciech Janowicz. - Z naszych danych wynika jednak, że płacą mniej.
Dotąd miesięcznie było to około 300 zł, teraz 250, a w niektórych przypadkach nawet mniej. Wpływy do budżetu są mniejsze także z tego powodu, że niektórzy rodzice w ogóle nie uiszczają opłaty stałej, a płacą tylko za wyżywienie. Dotyczy to osób, które zadeklarowały pobyt malucha nie przekraczający 5 godzin. Gwarantuje im to ustawa. Takich rodziców jest w Białymstoku około 700.
Co z rosnącymi stratami zamierzają zrobić władze miasta?
- Na razie monitorujemy sprawę - mówi dyrektor Janowicz. - Pełną informację będziemy mieć w styczniu.
Z problemu zdają sobie sprawę radni.
- Na pewno nie będzie tak, że zabraknie pieniędzy na inne ważne wydatki oświatowe - uspokaja Piotr Jankowski, przewodniczący komisji edukacji w radzie miejskiej. - Trzeba będzie jeszcze raz przyjrzeć się wysokości opłat za przedszkola. Nie jest wykluczone, że będziemy zmuszeni sięgnąć do portfeli rodziców i nieco podnieść stawki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?