Kot na drzewie, pies na balkonie albo mysz podrzucona sąsiadom do skrzynki pocztowej już nie dziwią funkcjonariuszy straży. Takie interwencje, to - jak mówią - ich chleb powszedni.
Ale zdarzają się sytuacje mniej typowe. Bywa, że trzeba złapać uciekającą po klatce schodowej jaszczurkę, czy uciszyć papużki, które nie pozwalają sąsiadce zmrużyć oka. A całkiem niedawno suwalczanie alarmowali strażników, że na opuszczonej posesji w centrum miasta są sarny. Przestraszone zwierzęta nie wiedziały, jak wyjść z ogrodzonego podwórka. Strażnicy musieli więc pokazać im drogę.
Dużo trudniej było „dopaść” kaczkę, która znalazła nad zalewem korek od szampana i chciała go połknąć. Utknął w gardle i ptak nie mógł zamknąć dzioba. Ale nie chciał poddać się bez walki.
- Na nasz widok przefruwał po kilka metrów - opowiadają strażnicy. - Biegaliśmy dookoła zalewu ponad godzinę.
Mimo to, apelują do suwalczan, by informowali o zwierzętach, które potrzebują pomocy. Telefon alarmowy - 986.
Bądź na bieżąco. Współczesna.pl to aktualne informacje z woj. podlaskiego i części woj. warmińsko-mazurskiego. POLUB NAS na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?