Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy będą bronić przed żądłami tylko dzieci i staruszków

(bisu)
oprac. graf. G. Radziewicz
Koniec z darmowym usuwaniem rojów i gniazd os, pszczół czy szerszeni przez strażaków.

Będą oni przyjeżdżać tylko w sytuacjach dużego zagrożenia przez owady. W innych przypadkach trzeba będzie wezwać firmę dezynsekcyjną i zapłacić za usługę.

Około 30 proc. letnich interwencji strażaków dotyczy wyjazdów do rojów i gniazd owadów. Bardzo często są wzywani, gdy właściciel budynku czeka na to, że osy czy szerszenie odlecą same. A gdy te stają się uciążliwe, dzwoni po strażaków.

Usuną gniazdo lub... ewakuują ludzi
Jednak Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej wprowadził właśnie rozporządzenie, które określa, kiedy może ona interweniować. Strażacy przyjadą na pewno tam, gdzie jest grupa dzieci, czyli do żłobków, przedszkoli, szkół czy ośrodków zorganizowanego wypoczynku dzieci i młodzieży.

Pojawią się też w miejscach, w których owady zagrażają osobom starszym lub niepełnosprawnym, które nie mogą szybko opuścić zagrożonego miejsca. Generalnie jednak liczba, często czasochłonnych, interwencji ma być mniejsza.

Jest jeszcze jedna możliwość: gdy osoba wzywająca straż stwierdzi, że owady stwarzają bardzo duże zagrożenie, funkcjonariusze przyjadą na miejsce i... ewakuują ludzi z budynku.

Osami czy pszczołami jednak się nie zajmą, natomiast poinformują o zagrożeniu właściciela lub zarządcę budynku. Ten, zgodnie z prawem budowlanym, ma obowiązek zająć się problemem. Czyli - wezwać firmę dezynsekcyjną.

Strażacy podadzą numer
Usunięcie gniazda owadów kosztuje od 50 do 150 zł. Wysokość opłaty zależy od tego, jak dużo środków chemicznych będzie trzeba użyć do usunięcia roju. Fachowcy doliczają też koszty dojazdu. Im dalej od nas znajduje się siedziba firmy dezynsekcyjnej, tym więcej zapłacimy.

Kontakt do firm, zajmujących się usuwaniem rojów i gniazd, można znaleźć w książce telefonicznej, a w ostateczności poprosić strażaków o numer telefonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna