Strażak OSP Roku 2017 - kandydaci

ANDRZEJ SEKŚCIŃSKI

KANDYDAT DO TYTUŁU - STRAŻAK OSP ROKU 2017
Andrzej Sekściński - wyślij sms o treści ochotnikgw.5 na numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT)

Od ilu lat jestem strażakiem: Od 32 lat.
Dlaczego warto wybrać ten zawód? W Ochotniczej Straży Pożarnej służył mój dziadek i tato, teraz służę ja i również mój syn, a zatem są to tradycje rodzinne. Poszanowanie i zaufanie społeczne także sprzyjają wyborowi takiego zawodu. Zawód ten może być źródłem wielu radości, choć nie ukrywam porażki się zdarzają, ale one motywują do pracy nad sobą, aby zdarzało się ich jak najmniej.
Dlaczego lubię tę pracę? Lubię pomagać ludziom, jestem otwarty i zdyscyplinowany. Byłem zawodowym strażakiem, dzięki temu wiele doświadczyłem i pozyskałem wiele umiejętności, które obecnie wykorzystuję w działalności Ochotniczej Straży Pożarnej.
Najbardziej wstrząsające wydarzenie: Wiele było takich zdarzeń. Pamiętam wypadek samochodu osobowego w okolicach miejscowości Stawiski. W wyniku tego, pojazd uległ zapaleniu, a w jego wnętrzu znajdowały się dwie osoby. Niestety obie tragicznie zginęły i nie udało się uratować. Wstrząsający moment dotyczył humanitarnego wydobycia tych osób. Często wracam myślami do tego wydarzenia. Pamiętam również jak wypadkowi uległy dwa pojazdy ciężarowe na drodze krajowej między Stawiskami, a Świdrami. Jeden z kierujących został uwięziony w zdeformowanej konstrukcji kabiny. Nieszczęśliwie mężczyzna ze znaczną nadwagą wręcz zawisł na wysokości ok. 1,5m. Mieliśmy trudności w uzyskaniu do niego dostępu, a przynajmniej w tym, żeby go przytrzymać na czas cięcia konstrukcji pojazdu. Mężczyzna strasznie cierpiał, ale wszystko skończyło się dobrze.
Największy sukces i porażka: Moim zdaniem sukcesem było dążenie do wstąpienia jednostki OSP Zabiele do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego w 2009r. Pozyskanie samochodu gaśniczego GBA 2,5/16 też było sukcesem, ponieważ obecnie podnosi to skuteczność naszych działań. Bardzo często wnioskuję do różnych osób i instytucji o wsparcie finansowe na aktualne potrzeby jednostki, a szczególnie sprzęt, który wymaga konserwacji i przeglądów. Jako takich porażek nie pamiętam. Oczywiście nigdy nie jest idealnie, ale jeżeli gdzieś nie da się pomóc lub człowiek jest nieskuteczny – bo czasami brakuje wiedzy, sprzęt się zepsuł – to staram się to później naprawiać i dalej szkolić. Porażka mnie bardziej motywuje niż zniechęca.
Co wyróżnia Pana? Co mnie wyróżnia? Dyspozycyjność. Odpowiedzialność za innych. Dobra współpraca w zespole. Opanowanie i zdecydowanie w podejmowaniu decyzji podczas działań ratowniczo-gaśniczych.

Aktualne wyniki głosowania: KLIKNIJ TUTAJ