MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Streamerka LoL-a "uwięziona" przez innych graczy, a potem zbanowana przez Riot. Co się stało?

Kacper Derwisz
Griefing jest poważnym problemem w grze.
Griefing jest poważnym problemem w grze. Riot Games / materiały prasowe
Od początku istnienia League of Legends społeczność zgromadzona wokół gry uważana jest w dużej mierze za niezwykle toksyczną. Streamerka nadająca w serwisie AfreecaTV poczuła to na własnej skórze w trakcie transmisji na żywo, podczas której zmuszona była rozegrać 3-godzinny mecz, po czym została zbanowana, a wszystko za sprawą tzw. trolli. Zobacz, jak to się stało.

Spis treści

League of Legends i społeczność wokół gry

League of Legends to jedna z najpopularniejszych gier na świecie. Każda osoba od czasu do czasu grająca w jakiś tytuł z pewnością słyszała o istnieniu tej produkcji firmy Riot Games. MOBA ta cieszy się od lat zainteresowaniem graczy, a rozgrywka w niej polega (w uproszczeniu) na drużynowych starciach w trybie 5 vs 5 na zamkniętych arenach.

Równie głośna jak sama gra, jest też społeczność zgromadzona wokół tytułu. W powszechnej opinii duża część graczy jest dla siebie niemiła i wyzywa innych. Powszechny jest też tzw. griefing, czyli przeszkadzanie własnym sojusznikom z drużyny z bliżej nieokreślonego powodu.

Streamerka zbanowana przez absurdalną decyzję

To właśnie ofiarą przedstawicieli tej gorszej części społeczności LoL-a padła Kim "Kkual" So-Hyun, koreańska streamerka. Jej widzowie, chcąc zrobić jej na złość zastosowali sniping - polega on na wystartowaniu wyszukiwania rozgrywki w tym samym momencie co osoba transmitująca, dzięki czemu znacznie rosną szanse sparowania się w tym samym meczu. Udało się to 4 widzom.

Osoby, które w ten sposób dostały się do jednej gry z popularną streamerką, postanowiły uprzykrzyć jej życie. Dwoje graczy było w drużynie wraz z nią, zaś dwóch w ekipie przeciwników. Postanowili oni, że utrzymają mecz nierozstrzygnięty przez jak najdłuższy czas. W ten sposób streamerka została uwięziona w rozgrywce przez złośliwych widzów. Gracze, którzy nie mieli nic do czynienia ani z Kkual ani z dokuczającą jej czwórką po prostu wyszli z gry, nie chcąc marnować czasu.

Kkual również postanowiła dać sobie spokój i utrzymując się w grze, lecz nie wykonując żadnych akcji (aby uniknąć kary za opuszczenie rozgrywki przed jej zakończeniem), włączyła z boku inną grę, przy której zabijała czas. Po 3 godzinach mecz się skończył, a Kkyuahri została zabita w sumie 120 razy. Najbardziej absurdalnym faktem jest jednak to, że po wszystkim Koreanka otrzymała powiadomienie, że jej konto zostało zbanowane na dwa tygodnie za griefing, czyli przeszkadzanie innym graczom w przyjemnej rozgrywce.

Niestety, takie sytuacje w grze są na porządku dziennym. Riot Games wielokrotnie ogłaszało, że walczy z graczami uprzykrzającymi życie innym, jednak jak na razie z marnym skutkiem. Może sytuacje nagłaśniane przez znane osoby nieco zmotywują wydawcę do działania.

Zobacz również:

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna