Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa ludzi PiS-u

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Jesienią ubiegłego roku prezes SSSEGrzegorz Mackiewicz (z prawej) prowadził kampanię wyborczą m.in. kandydata PiS na prezydenta Suwałk Jarosława Schabieńskiego
Jesienią ubiegłego roku prezes SSSEGrzegorz Mackiewicz (z prawej) prowadził kampanię wyborczą m.in. kandydata PiS na prezydenta Suwałk Jarosława Schabieńskiego T.Kubaszewski
Suwałki. Suwalska Specjalna Strefa Ekonomiczna jest jedną z najgorszych w Polsce - wynika z ogólnopolskiego rankingu. Przez ostatni rok znalazła tylko jednego nowego inwestora.

- Przypuszczam, że wkrótce będziemy musieli poddać działalność zarządu gruntownej ocenie - mówi Jarosław Słoma, sekretarz rady nadzorczej strefy.
Prezesem SSSEod września 2006 r. jest Grzegorz Mackiewicz. W tym czasie był m.in. szefem sztabu wyborczego PiS w kampanii samorządowej, stał się też głównym partyjnym konferansjerem. Kiedy w maju tego roku do Suwałk przyjechał premier Jarosław Kaczyński, festyn wyborczy prowadził właśnie prezes Mackiewicz.
Od niedawna jego zastępcą jest nauczyciel z zawodu, a obecnie radny wojewódzki Leszek Dec. Wcześniej kierował... ośrodkiem wczasowym. Dec od lat jest działaczem PiS.
Lepiej dla Małkini
W poniedziałek raport na temat wszystkich 14 polskich specjalnych stref ekonomicznych opublikowała firma KPMG Doradztwo Gospodarcze. Według wskaźników ekonomicznych, gorzej niż w Suwałkach jest tylko w Słupsku. Bardzo nisko SSSE jest też oceniana przez przedstawicieli firm, które już w niej działają. Tylko jedna trzecia wystawiła pozytywne cenzurki.
- Ta ocena dotyczy 2006 roku - przypomina prezes Mackiewicz. - W tym czasie kierowałem spółką jedynie przez cztery miesiące. Jestem przekonany, że w raporcie za ten rok znajdziemy się znacznie wyżej.
Duże inwestycje prezes zapowiada od paru miesięcy. Na razie nic z tego nie wychodzi. Główny pomysł, to poszerzanie granic strefy. Ostatnio rząd zgodził się, aby podstrefa powstała w... Małkini. A w planach jest jeszcze Łomża i Białystok. Problem polega jednak na tym, że instytucja ta miała sprowadzać inwestorów i stwarzać miejsca pracy w Suwałkach, Ełku i Gołdapi, a nie w połowie północno-wschodniej Polski.
Mackiewicz zapewnia, że wkrótce duzi inwestorzy pojawią się także w Suwałkach. Poważne oferty wpłynęły z Hiszpanii i Chin.
- Inwestorzy wybierają tereny z lepszą infrastrukturą, mniej oddalone od centrum kraju - mówi prezes. - Bez wsparcia instytucji rządowych, o które wciąż zabiegamy, bardzo trudno będzie nam sobie poradzić.
Trzeba oszczędzać
Prezes nie ma zastrzeżeń co do kwalifikacji swojego zastępcy.
- Jego kontakty w różnych środowiskach bardzo nam pomagają - twierdzi. O swoim zaangażowaniu politycznym mówi natomiast, że z pracą to w żaden sposób nie koliduje.
Sekretarz Jarosław Słoma uważa, że wszystko to należy jednak poddać gruntowanej ocenie. - Ta firma jest w trudnej sytuacji finansowej - opowiada. - Trzeba więc oszczędzać. Ostatnio rada nadzorcza nie zgodziła się na sfinansowanie kosztownych kursów nauki języka obcego członków zarządu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna