Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzeżcie się właściciele starych aut. Nadchodzi podatek ekologiczny

Marcin Barnowski, www.gp24.pl
www.gp24.pl
Nawet 3.000 złotych rocznie nowego podatku samochodowego będą musieli płacić właściciele starych aut - straszy poseł Marek Matuszewski z PiS. Rząd uspokaja, że stawki nie będą aż tak wysokie, ale potwierdza, że najwyższe zapłacą właściciele najstarszych aut.

Nowy podatek, nazywany ekologicznym, ma wejść w życie z początkiem 2010 roku i zastąpić akcyzę, która obecnie płacona jest przed pierwszą rejestracją pojazdu w Polsce. Akcyza ma inną konstrukcję, niż planowany podatek. Jej wysokość zależy od wartości pojazdu i od pojemności silnika. Od aut z silnikami do 2.000 ccm włącznie płaci się teraz 3,1 proc. od zadeklarowanej wartości wozu, a od aut z silnikami większymi - 18,6 proc. Podatek akcyzowy jest obecnie jednorazowy, płaci się go przed pierwszą rejestracją.

Nowy, który ma go zastąpić, ma być natomiast płacony rokrocznie, w zależności od wielkości silnika i normy emisji spalin. Najstarsze auta, spełniające najniższe normy ekologiczne, będą najwyżej opodatkowane. Z wstępnych informacji wynika, że w przypadku aut wyprodukowanych przed 1992 rokiem, z silnikami powyżej 2 litrów pojemności ta roczna opłata może sięgnąć aż 3.000 zł, a więc nawet przekraczać całkowitą wartość pojazdu. Za takim rozwiązaniem opowiada się międzynarodowe lobby motoryzacyjne, zainteresowane w tym, aby Polacy oddawali do kasacji stare pojazdy i kupowali nowe, najbardziej ekologiczne i zarazem najniżej opodatkowane. Według wstępnych szacunków, za najnowsze modele roczna stawka podatku wyniesie zaledwie około 100 złotych. Za takie z końca lat 90. opłata miałaby natomiast wynieść już około 500 zł rocznie.

Rządowy pomysł, wzorowany na rozwiązaniach funkcjonujących już m.in. w Niemczech, napotyka jednak opór. Na początku maja posłowie PiS zarzucili, że podatek ekologiczny przygotowywany przez rząd ugodzi w około 70 procent zmotoryzowanych Polaków, bo większość polskich z nich ma auta w wieku około 10 lat. W dodatku jest społecznie niesprawiedliwy, bo nowy pojazd intensywnie użytkowany jest bardziej uciążliwy dla środowiska niż stary, wykorzystywany np. przez emeryta kilka razy w miesiącu na dojazdy do lekarza.

Według obserwatorów, duży opór społeczny może skłonić polski rząd do zmiany koncepcji nowego podatku w taki sposób, że opłata byłaby nakładana tylko jeden raz, przed pierwszą rejestracją, jak akcyza. To oznaczałoby, że właściciele już zarejestrowanych starych aut nie musieliby płacić więcej, ale ci, którzy dopiero planują zakup, powinni liczyć się z tym, że w 2010 roku ceny używanych samochodów, sprowadzanych z zagranicy, znacznie wzrosną.

Źródło: Rząd znowu kombinuje z autopodatkami - www.gp24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna