Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci chcą, by ich głos zaczął się liczyć

Michał Modzelewski [email protected]
– Debata była dobrym pomysłem, teraz czas na wnioski i działanie. Chcemy, by nasze głosy i propozycje zaczęły odbijać się szerszym echem – mówią Daniel Gosiewski i Justyna Marzewska.
– Debata była dobrym pomysłem, teraz czas na wnioski i działanie. Chcemy, by nasze głosy i propozycje zaczęły odbijać się szerszym echem – mówią Daniel Gosiewski i Justyna Marzewska.
Łomżyńscy żacy widzą potrzebę wielu zmian w mieście. Chcą takiego rozwoju, który powstrzyma odpływ młodych i zdolnych.

Dlatego po zorganizowanej w miniony piątek debacie z udziałem prezydenta Łomży, prezesa Izby Przemysłowo-Handlowej i prezesem stowarzyszenia "Łomżyńskie Filary" sformułowali wnioski, które zostaną rozesłane uczestnikom dyskusji.

Jest wiele do zrobienia

Studenci Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży podkreślają przede wszystkim, że taka debata była potrzebna, aby młodzi wysłuchali władz i przedsiębiorców, a druga strona zapoznała się z problemami i postulatami osób, które będą przyszłością tego miasta. W miejscowościach o dłuższym niż Łomża stażu akademickim naturalnym miejscem do dyskusji panelowych na podobne tematy są właśnie mury uczelni.

- Na sukces miasta składa się dobra współpraca całej społeczności - mówi Daniel Gosiewski, student zarządzania. - Nie może być tak, że ciągle będziemy tylko narzekać na działania władz, licząc na to, że oni mają za nas wszystko robić.

Sami żacy podkreślają, że w mieście wiele zmienia się na plus. Podobają im się plany odnowienia łomżyńskiej starówki czy nowa fontanna na strzelnicy.

Zwracają jednak uwagę, że dużo więcej do zrobienia wciąż przed nami. Choćby położenie miasta trzeba wykorzystać tak, aby przejeżdżające latem przez miasto tysiące osób ciągnących na Mazury mogło tutaj przystanąć na coś więcej niż na kanapkę w McDonald’s. Bo zdają sobie sprawę, że każdy odwiedzający miasto to, mówiąc krótko, kapitał, który powinien tutaj zostawać.

Bierzcie nas pod uwagę

- Chcemy zacząć się czuć współgospodarzami tego miasta - przyznają zgodnie Daniel Gosiewski i Justyna Marzewska. - Dlatego coraz częściej zaczynamy chodzić na spotkania z władzami i zgłaszać swoje postulaty, jak choćby podczas ostatniej dyskusji o przyszłości starówki. Dobrze by było, gdyby jakiemuś studentowi udało się też dostać do rady miasta, gdzie środowisko akademickie powinno być reprezentowane.

Bo studentów martwi to, że z Łomży zbyt wiele młodych i zdolnych wciąż wyjeżdża. A jeśli nie mogą tu znaleźć zatrudnienia, to chcą mieć perspektywy na własny biznes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna