Studenci Politechniki Białostockiej stworzyli ANIMA. To lis-przypominajka (wideo)

Czym jest Anima?

To urządzenie, które nie pozwoli nam zapomnieć o rzeczach, które mamy zrobić, wychodząc z domu albo do niego wracając. Anima jest urządzeniem elektronicznym, które łączy się z naszym telefonem. Dzięki temu, za jego pomocą, możemy zostawić na niej wiadomość i kiedy się do niej zbliżmy, wysyła nam na telefon przypomnienie. Przypominajkę mogą nam również zostawić inni domownicy. Muszą być oni jednak zarejestrowani w urządzeniu.

Skąd wziął się pomysł?

Bardzo często, kiedy prosimy siebie nawzajem o zrobienie czegoś, kiedy będziemy w domu i tak dopominamy się o przypomnienie. Jak się okazało, nie tylko my mamy z tym problem. Szukaliśmy bardzo długo rozwiązania. Nie znaleźliśmy go, więc postanowiliśmy sami je stworzyć. Stąd wziął się pomysł opracowania Animy.

Skupiliśmy się na tym, żeby nasze urządzenie dawało ludziom gotowe, proste rozwiązanie. Zależało nam na tym, aby mogły z niego korzystać nie tylko osoby, które znają się na technologii czy sprzęcie, ale wszyscy, którzy posiadają telefony komórkowe i chcą skutecznie zwalczyć zapominanie o różnych rzeczach.

Jak rozpocząć współpracę z Animą?

Najpierw należy pobrać aplikację i się w niej zarejestrować. Można to zrobić na dwa sposoby. W przypadku pierwszego z nich, wystarczy zeskanować znajdujący się z tyłu urządzenia kod QR. Drugi sposób rejestracji polega na tym, że ktoś z domowników, kto zarządza urządzeniem, doda nas przez aplikację internetową.

A jak działa?

Opracowany przez nasz lis siedzi i nasłuchuje czy ktoś nie wchodzi do domu. Kiedy się w nim pojawi zarejestrowany użytkownik, urządzenie poznaje go dzięki telefonowi, który ma on przy sobie.

Anima nie wymaga podpięcia do prądu, ponieważ działa na baterię, taką jaka znajduje się w zegarkach. Jest ona bardzo wydajna i wystarczy na około 2-3 lata pracy.

Co znajduje się we wnętrzu urządzenia?

W środku ma beacon, który można porównać do latarni morskiej. To jest urządzenie oparte na Bluetooth Low Energy, które potrafi zidentyfikować w jakiej odległości znajduje się telefon użytkownika - czy wyszedł z zasięgu, czy się w nim znajduje. Właśnie na tej zasadzie Anima rozpoznaje zarejestrowanych użytkowników.

Każde urządzenie przechodzi fazę testów. Kto w takim razie testuje Animę?

Testują go przede wszystkim nasi znajomi. Ich wskazówki i pomysły pomagają nam usprawnić i uatrakcyjnić urządzenie. Przydatne są też konferencje i konkursy, w których bierzemy udział, ponieważ dowiadujemy się podczas nich wielu przydatnych rzeczy, które następnie możemy zastosować w naszym urządzeniu.

Jakie macie plany na przyszłość związane z Animą?

Obecnie pracujemy nad jej komercjalizacją, ponieważ chcemy, aby można było kupić ją w sklepie. Zależy nam, żeby nie był to jedynie projekt studentów, pokazywany tylko podczas konkursów.

W planach mamy także stworzenie rodziny tych urządzeń, jednak na razie skupiamy się nad tym projektem. A jest to praca kreatywna i czasochłonna.

Lis jest niepozorny, ale niezwykle funkcjonalny. Jaki mieliście cel, projektując to urządzenie?

Chcieliśmy odczarować trochę wizję strasznie skomplikowanych technologicznie rzeczy. My jesteśmy studentami informatyki, a inne osoby, które też są na tym kierunku, skupiają się tylko nad tym, aby projekt był bardzo dobrze wykonany od strony technologicznej. My robimy to dla ludzi, chcemy żeby urządzenie im się podobało i pomagało w życiu codziennym. Poza tym, zależało nam na tym, by ładnie wyglądało. To wszystko udało nam się osiągnąć.

Jak rozwija się „kariera” Animy?

Najpierw wystartowaliśmy z nią w konkursie Imagine Cup. Zajęliśmy tam drugie miejsce. Niedawno w ogólnopolskim konkursie ABB Challenge, który odbył się w Krakowie, również zajęliśmy drugie miejsce. Projekt między tymi wydarzeniami ewoluował, bo my się dużo uczymy i ciągle dodajemy do niego coś nowego.