Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci uczą się w technikach. Żeby łatwiej znaleźć pracę

Joanna Kulik [email protected]
W szkołach policealnych połowa słuchaczy to studenci
W szkołach policealnych połowa słuchaczy to studenci sxc
Studenci chcą uczyć się na techników. Szkoły policealne kształcą ich coraz więcej. Właśnie trwa rekrutacja.

Traktuję to studium jako uzupełnienie mojego wykształcenia, bo nie oszukujemy się, szkoła policealna nie zastąpi studiów wyższych - mówi Katarzyna Nikołajuk, która w tygodniu studiuje polonistykę na UwB, a w weekendy uczy się na technika administracji w jednej z białostockich szkół policealnych. - Mam nadzieję, że dodatkowy kierunek ułatwi mi znalezienie pracy.

Katarzyna Nikołajuk przyznaje, że nauczyciele w jej szkole duży nacisk kładą na umiejętność praktycznego myślenia, zastosowanie teorii w praktyce.

- Dużą zaletą jest to, że nauczają nas autentyczni pracownicy sektora administracyjnego - mówi. - W końcu kto jak kto, ale urzędnicy, którzy na co dzień mają do czynienia z pracą administracyjną, najlepiej wytłumaczą zawiłości prawa administracyjnego oraz jego stosowalność w praktyce.

- Stosunek studentów i osób bez takiego wykształcenia wynosi w naszej szkole 50 na 50 proc. - mówi Agnieszka Stankiewicz, pracownica Policealnej Szkoły Informatyki i Zarządzania. - Wielu jest studentów kierunków humanistycznych, którzy u nas uczą się na informatyków.

Studentów do szkół policealnych zachęca brak czesnego w części z nich oraz dobrze wyposażone warsztaty i gabinety. Jakie kierunku najczęściej wybierają?

Kosmetyczka i księgowy

- Wśród kobiet króluje kosmetologia. Posiadamy już 5 szkół, gdzie nauczamy tego zawodu - mówi nam Paweł Sędziak, marketingowiec z białostockiego oddziału szkoły Cosinus. - Dużym zaskoczeniem było dla nas ogromne zainteresowania kierunkiem technik geodeta ze strony studentów budownictwa PB. Popularnością cieszą się też kierunki pozwalające na pracę w księgowości: administracja, rachunkowość, a także hobbystyczne jak florysta.

Specjalista reklamy i public relations cieszy się zaś dużym zainteresowaniem wśród... studentek pedagogiki.

- Połowa słuchaczek ma lub robi magistra z kierunku humanistycznego na uniwersytecie. - mówi, Monika Pańko-Jurczuk, dyrektorka Europejskiej Szkoły Mediów i Przedsiębiorczości. - U nas nabywają praktycznych umiejętności i kontakt z autentycznymi pracownikami reklamy i mediów.

- Częste przypadki to takie, gdzie student np. socjologii robi u nas technika zarządzania, a polonista technika BHP - opowiada Paweł Sędziak. - Ten ostatni kierunek jest szturmowany, gdyż zmiana przepisów wymusiła na firmach posiadanie pracowników z wykształceniem średnim w tym kierunku.

Problem z praktycznym przygotowaniem

Według Zbigniewa Sulewskie-go, specjalisty z Centrum im. Adama Smitha, dla potencjalnego pracodawcy rodzaj dyplomu nie ma aż tak wielkiego znaczenia.

- Pracodawca patrzy przede wszystkim na kwalifikacje w danym kierunku - mówi. - Szkoła policealna nie czyni automatycznie takiego kandydata atrakcyjniejszym dla pracodawcy. Z mojej wieloletniej praktyki wynika, że zarówno publiczne szkoły wyższe jak i szkoły policealne nie przykładają należytej uwagi do najważniejszej, czyli praktycznej strony nauczania.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna