Większość maturzystów na balu studniówkowym nie wzniesie toastu szampanem. Organizatorzy imprez starannie dobierają menu. Jednak nie ma w nim miejsca na bąbelkowy toast, mimo, że maturzyści to przeciez osoby pełnoletnie.
- Studniówka to szkolny bal dla młodzieży. Nie serwujemy szampana ani żadnego alkoholu, gdyż nie jest to stosowne do tej okoliczności - mówi jeden z organizatorów studniówek w Białymstoku.
Alkoholu oficjalnie nie będzie, ale za to maturzyści będą się mogli porządnie najeść. Na balu serwowane są zazwyczaj trzy dania na gorąco. W białostockich restauracjach (Amadeo, Santana) hitem menu w tym roku jest krem brokułowy z grzankami, pieczony indyk w sosie pomarańczowym i kotlety w sosie kurkowym.
Natomiast Dom Gościnny Lech szykuje stół staropolski z dawnymi, wiejskimi przysmakami, takimi jak szynka staropolska, karkówka czy polędwica pod pierzynką.
Największe atrakcje zapewnia zapewnia Dworek Tryumf w Księżynie. Tam studniówka organizowana jest w postaci stołu szwedzkiego, pełnego wykwintnych potraw, przystawek i sałatek, a także wyjeżdżający stół pełen deserów i lodów, z tańczącymi wokół niego kelnerami.
Koszta studniówkowego szaleństwa rozkładają się podobnie. Maturzyści w Białymstoku bawią się w cenie 100-120 zł za osobę. W większości lokali zabawa trwa od godziny 19.00 do 2.00 lub 4.00 nad ranem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?