Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studzianki: Śmieci na osiedlu Zapiecek. Nie ma kontenerów i śmieci rzucają do lasu

(luk)
Taki widok tuż za oknami najwyraźniej nie przeszkadza właścicielom pobliskich posesji
Taki widok tuż za oknami najwyraźniej nie przeszkadza właścicielom pobliskich posesji Archiwum
Po interwencji straży leśnej sytuacja poprawiła się, ale tylko na chwilę.

Urokliwie położone osiedle domków letniskowych „Zapiecek” koło Studzianek i sterta śmieci - to widok, który najwyraźniej dla właścicieli posesji, którzy z okolicznego lasu urządzili sobie prywatne i bezpłatne wysypisko, nie stanowi problemu.

Tuż za oknami mają rosnący z każdym tygodniem stos wszelkiego rodzaju odpadów komunalnych takich jak: szkło, zniszczone łóżka, krzesła, a nawet brodzik od prysznica czy stary drewniany płot.

- Trzeba być naprawdę krótkowzrocznym, aby w tak pięknym miejscu wyrzucać śmieci i na dodatek udawać, że to nie jego problem - komentuje Wojciech Borys, komendant Straży Leśnej Nadleśnictwa Czarna Białostocka. - Ten fragment Puszczy Knyszyńskiej zdecydowanie nie zasłużył na takie traktowanie. Czy właścicielom tych idealnie posprzątanych posesji nie wstyd, że za płotem w lesie mają wysypisko śmieci? Wstyd - to jedyne słowo, które ciśnie mi się na usta.

Straż Leśna z Nadleśnictwa Czarna Białostocka ustaliła, że z racji letniskowego charakteru domki na osiedlu w okresie zimowym nie są wykorzystywane przez właścicieli. Dlatego z przyczyn oszczędnościowych nie ma na jego terenie w okresie zimowym żadnego kontenera na śmieci. Taki pojemnik jest za to w okresie wiosenno-jesiennym. W przypadku całorocznego posiadania kontenerów wzrosłaby opłata za korzystanie z takich pojemników. I zimą zamiast kontenera jest wstyd, bo śmieci trafiają bezpośrednio do lasu.

- Jakim trzeba być draniem, aby wyrzucać śmieci w miejscu, gdzie na drzewie wisi tablica z zakazem pozostawiania śmieci - mówi Wojciech Borys. - Przypominam, że za wyrzucanie śmieci do lasu grozi mandat w wysokości 500 złotych. Nasza interwencja dla ewentualnych śmieciarzy nie będzie ani przyjemna, ani tania dla ich kieszeni.

Komendant dodaje, że jak zawsze w takim przypadku problemem są sami ludzie i ich sposób postrzegania problemu, a także wszechobecna w naszym społeczeństwie znieczulica.

- Takie sytuacje są naganne i powinny być tępione przez mieszkańców tego osiedla - zaznacza.

Tymczasem, chociaż po interwencji straży leśnej zarządca osiedla posprzątał nielegalne wysypisko, już po kilku dniach śmieci w tym miejscu znowu zaczęły się pojawiać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto