Stwórz mapę bezpieczeństwa

Przed Twoim blokiem przesiaduje pijąca i awanturująca się młodzież? Koło jakiejś knajpy ciągle dochodzi do bójek? A może w pobliżu jest droga, na której kierowcy urządzają sobie wyścigi? Właśnie takie niepokojące zjawiska można wpisywać na internetową mapę bezpieczeństwa, którą prowadzi policja.

W Bielsku i Hajnówce w centrum miasta funkcjonariusze rozstawili specjalne stanowiska, gdzie każdy może zapoznać się z tym, jak owa mapa działa.

Często jest tak, że na co dzień widzimy jakieś przestępstwa, ale nie chcemy tego zgłaszać, bo nikogo nie złapaliśmy na rękę, boimy się lub po prostu nie chce nam się przechodzić wszystkich procedur związanych ze składaniem zawiadomienia i wyjaśnień. Policyjna mapa bezpieczeństwa jest dużym uproszczeniem. Wystarczy wejść na stronę internetową policji lub wpisać w wyszukiwarce Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Gdy już się wyświetli odpowiednia strona, należy znaleźć naszą miejscowość i oznaczyć ulicę lub osiedle, gdzie notorycznie dochodzi do łamania prawa. Później trzeba tylko oznaczyć, jakiego rodzaju jest zagrożenie lub jakie przestępstwo jest tam popełniane.

I co dalej?

Ze strony zgłaszającego to już wszystko. Zgłoszenie jest całkowicie anonimowe i nie wiąże się z dalszymi procedurami. Policja natomiast w ciągu kilku dni zbada zgłoszone zagrożenie i spróbuje mu przeciwdziałać. Na przykład w tym miejscu częściej zaczną pojawiać się patrole.

Należy pamiętać, że mapa zagrożeń nie jest prawną formą zgłoszenia przestępstwa, jedynie zasygnalizowaniem. Jeśli chcemy, by ktoś bezpośrednio odpowiedział za kradzież czy pobicie, musimy to osobiście zgłosić na policji. Poprzez mapę nie wezwiemy też policji do nagłego zdarzenia. Jeśli jesteśmy świadkiem napadu, bójki czy wypadku, należy dzwonić na 997 lub 112.

Na mapie powinniśmy odznaczać zjawiska, które naprawdę powodują zagrożenie i często się powtarzają.

Uwaga. Mapa nie jest polem do robienia żartów. Jeśli ktoś będzie notorycznie wstawiał tam fikcyjne zagrożenia, policja zdoła go namierzyć i ukarać.