Stypendysta prezydenta Białegostoku z niecodziennym pomysłem

Tegoroczni stypendyści prezydenta

Tegoroczni stypendyści prezydenta

Stypendia roczne dostali: Marta Mariańska: wystawa "Włosy Marii Magdaleny"; Anna Hordejuk: warsztaty plastyczne "Twórczy Remiks", monografia "Historia ulicy Kijowskiej"; Jerzy Dowgiałło: monodram "Don Juan"; Ilona Karpiuk-Dąbrowska: płyta "Nowa opowieść o kolędzie"; Joanna Stelmaszuk: spektakl"Bajka o kalinowej fujarce"; Jan Szewczyk: film "Kozacy"; Dominika Skutnik: "Się mówi się", pierwszy radiowy słownik potocznej mowy białostoczan. Stypendia półroczne: Milena Korolczuk: wystawa "Kwestia czasu"; Kamil Stysiak: Niezwykłe modele rowerów jako ozdoba białostockiego krajobrazu; Paula Czarnecka: spektakl "Lotta i Charlotta"; Małgorzata Olechno: koncerty "Śpiewanie - siła wyższa"; Wojciech Świętoński: płyta z utw. St. Wisłockiego. Profesjonalni twórcy: Zbigniew Popielski: wydanie partytury utw. Terra Exsecrabilis "Ziemia Przeklęta" - Oratorium Syberyjskie; Bożena Bojaryn-Przybyła: przygotowanie koncertu "Litania do Ostrej Bramy" Józefa Deszczyńskiego jako I część przewodu habilitacyjnego; Zofia Ewa Redlarska: wydanie książki dla dzieci w wieku przedszkolnym "Zielone Piórko".

Zaczęło się od marzenia. Chciałem zebrać historie z mojej wioski (Pieszczaniki pod Gródkiem) i okolic - mówi Michał Stankiewicz, autor projektu ":gada Podlasie", ubiegłoroczny stypendysta prezydenta Białegostoku. - To marzenie pojawiło się gdzieś tak 3, 4 lata temu. Wtedy byłem na etapie robienia reportaży radiowych.

I to też miał być reportaż. Jednak życie, jak to zwykle bywa, zweryfikowało plany i Michał stworzył coś całkiem innego. Przez około pół roku pracy powstało 11 videoartów, z których każdy jest inny. Na ekranie jawią nam się opowieści o zwykłych mieszkańcach i ich zwykłych sprawach. Nie ma tu patosu i dorabiania wymyślonych historii. Wszystko jest proste i jasne. A przez to - bohaterowie - nam bliscy.

- Moje historie zapisywałem na różny sposób - zaznacza Michal. - Od słownego wywiadu, po podstawową próbę rekonstrukcji wydarzeń. Na ekranie widzimy zatem różne sytuacje. Od najprostszych, bardzo intymnych, jednostkowych, indywidualnych historyjek do wydarzeń socjologicznych, wieloosobowych, już na wstępie mających siłę przypowieści.

Póki co, w internecie na stronie: www.gadapodlasie.pl możemy zobaczyć fragmenty niektórych videoartów. Wszystkie będą dodawane od 15 stycznia.

Michał nie chce poprzestawać na tym, co już udało mu się zrobić. Chciałby, aby projekt był rozwijany. Więcej o chłopaku już wkrótce.