Wczoraj nad ranem z - bardzo błędnego jak się okazuje - założenia, że za kasę wszystko da się załatwić wyszedł młody mężczyzna z gminy Czerwin. 24-latek prowadzi tam działalność gospodarczą w sektorze rolniczym. Wiedzie mu się nie chyba nienajgorzej, bo i samochód ma niezły i pieniądze też.
Jadąc przed trzecią w nocy ul. Przemysłową natknął się na policję. Dwaj funckjonariusze próbowali go zatrzymać. Młodzieniec podjął najpierw nieudaną próbę ucieczki, a kiedy zobaczył, że nic z tego zaproponował policjantom pieniądze, za to że puszczą go wolno. Wszystkie jakie miał przy sobie - 1550 zł. Miał się czego obawiać, okazało się że jechał po pijanemu. Miał 0,8 promila alkoholu.
Funkcjonariusze pieniędzy nie wzięli a młodego przedsiębiorcę zawieźli na komendę w Ostrołęce. Nieroztropny kierowcy potraktował to chyba jako zaproszenie do negocjacji, bo już na miejscu podbił stawkę: "10 tysięcy złotych i nie było sprawy".
Tak naprawdę sprawa się jednak dopiero dla niego zaczęła.
Z dwóch zarzutów jakie już usłyszał jazda po pijanemu to "małe piwo".
Za próbę przekupienia policjantów grozi mu znacznie wyższa kara.
Nieugięci funkcjonariusze pragną pozostać anonimowi.
Ich szef, Komendant Miejski Policji w Ostrołęce, Janusz Pawelczyk zdradził nam tylko, że to doświadczeni policjanci - obaj z 12-letnim stażem służby.
Jeden pracuje w sekcji kryminalnej, drugi piastuje jedno z kierowniczych stanowisk stanowisk w pionie prewencji naszej komendy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?