Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Supraśl. Oleńka już po operacji serca dochodzi do siebie w klinice

Urszula Krutul [email protected]
Ola cieszy się, że operacja już za nią. Pewne jest, że to nie jej ostatni zabieg, ale przez jakiś czas będzie mogła żyć w miarę normalnie.
Ola cieszy się, że operacja już za nią. Pewne jest, że to nie jej ostatni zabieg, ale przez jakiś czas będzie mogła żyć w miarę normalnie. Archiwum prywatne
Rodzice 9-latki są pełni dobrych myśli. Dziewczynka wybudziła się po zabiegu, ale jest jeszcze bardzo słaba.

Ola Matejczuk z Supraśla już jest po operacji serca w Niemczech. To, że dziewczynka miała zabieg, stało się możliwe m.in. dzięki naszym Czytelnikom.

- Stan Oli jest stabilny - mówi Maciej Matejczuk, tata dziewczynki. - Jest już przytomna, mówi, że ją boli. Dostaje leki przeciwbólowe, więc jest trochę zaspana. Dziś niosę jej tablet, żeby mogła pooglądać jakieś filmy.

Niedługo rodzice 9-latki spotkają się z chirurgiem, który poinformuje ich, co dalej. Kiedy Ola przebudziła się po operacji, zapytała tylko, czy już jest po. Kiedy usłyszała, że tak, odparła: „Hura!” i dalej poszła spać. Wtedy rodzice odetchnęli. Wiedzieli, że córka wróci do zdrowia. Że wszystko będzie dobrze.

- Teraz czekamy, aż przeniosą ją na oddział kardiologii dziecięcej - zapewnia Maciej. - Na śniadanie poprosiła o suchą bułkę i wodę.

Operacja odbyła się w poniedziałek w klinice w Niemczech. Trwała około 5 godzin. To już kolejny zabieg, który w swoim krótkim życiu musiała przejść Ola. Dziewczynka ma chore serce. Rodzice walczą o jej życie praktycznie od momentu, kiedy się urodziła. Po raz pierwszy pisaliśmy o niej, jak jeszcze była malutka. Wtedy też nasi Czytelnicy i ludzie dobrego serca pomogli w zebraniu pieniędzy na pierwszą operację. Teraz, po kolejnej, Ola będzie miała szansę na w miarę normalne życie, tak jak jej rówieśnicy. Będzie też mogła spełnić swoje największe marzenie - i wrócić do szkoły.

- Olcia jest słabiutka i bardzo obolała - dodaje mama dziewczynki, Ewa Matejczuk. - Jest problem z jedzeniem, ale u niej to normalne. Trzeba jednak pamiętać, że po tak trudnej operacji musi jeść, ponieważ potrzebuje sił, żeby się regenerować. Mimo bólu jest bardzo szczęśliwa. Co do rokowań, nic na razie nie wiemy, oprócz tego, że na pewno nie jest to ostatnia operacja.

Więcej o stanie zdrowia Oleńki napiszemy już wkrótce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna