Surfuj w sieci za darmo

Mimo dużej powszechności internetu w naszych domach, z darmowej sieci w bibliotece korzysta coraz więcej osób. Ełczanie, a także turyści szukają informacji o mieście, dzieci grają w gry, a już niedługo będą korzystać także z e-booków.

Turyści w bibliotece
Biblioteka to miejsce, w którym wypożyczamy książki, korzystamy z czytelni, ale nie tylko.
- Dzięki dotacji z programu "Kraszewski" realizowanego przez Instytut Książki udało się nam pozyskać 20 tys. złotych na zakup siedmiu nowoczesnych komputerów. Część naszego sprzętu ma już swoje lata i trzeba go wymienić - mówi Iwona Drażba, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Ełku.

Czytelnicy jak na razie mogą korzystać w wirtualnej czytelni z 18 komputerów, każdy z nich ma dostęp do internetu. Niedługo będzie ich więcej. W bibliotece staną jeszcze przynajmniej trzy nowe stanowiska komputerowe.

Nowy sprzęt otrzymają także dwie pracownice działu gromadzenia i opracowań zbiorów.
- Cieszę, że dostaniemy nowoczesne komputery. To na pewno usprawni naszą pracę - mówi Ewelina Zalewska, pracownik MBP.

W bibliotece zapisanych jest prawie 9 tysięcy użytkowników. Jednak, aby korzystać z darmowego internetu, nie trzeba posiadać karty bibliotecznej. W wirtualnej czytelni możemy również skorzystać z drukarki i skanera. Placówka jest czynna codziennie od godz. 11 do 18, a w czwartki i soboty od 11 do 15.

- Codziennie średnio odwiedza nas od dwudziestu pięciu do pięćdziesięciu osób. W wakacje z internetu korzystają także turyści, ponieważ w Ełku to jest jedyne miejsce, gdzie w sieci możemy surfować za darmo. Infomaty nie zawsze działają, więc pracownicy centrum informacji turystycznej zainteresowanych odsyłają właśnie do nas - mówi Cezary Wenda, pracownik MBP. - Rekordowym miesiącem był sierpień, z internetu skorzystało u nas 600 osób, średnio w miesiącu jest u nas 500 użytkowników - dodaje.

Internet - okno na świat
Z internetu w bibliotece korzystać mogą również najmłodsi czytelnicy. Codziennie oprócz poniedziałków czeka na nich sześć stanowisk komputerowych.
Każdego dnia do biblioteki przychodzi około 25 małych czytelników. Wcześniej dzieci wypożyczały książki i wracały do domu, teraz przesiadują godzinami, odrabiają lekcje, wyszukują potrzebne informacje, ale również grają w sieci.

Jak się okazuje, biblioteki w XXI wieku to już nie tylko magazyny książek, ale przede wszystkim "internetowe okna na świat". To także centra informacji, ośrodki życia kulturalnego oraz edukacyjnego.