Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Surowszej kary 25 lat więzienia chce prokuratura dla białostoczanina skazanego za znęcanie się i zabójstwo konkubiny

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Nieprawomocnie skazany Dariusz N. na rozprawę odwoławczą został doprowadzony z aresztu. Przebywa w nim od maja 2021 r.
Nieprawomocnie skazany Dariusz N. na rozprawę odwoławczą został doprowadzony z aresztu. Przebywa w nim od maja 2021 r. Izabela Krzewska/ Polska Press
W I instancji Dariusz N. usłyszał wyrok 16 lat pozbawienia wolności. Nie zgodziła się z z nim żadna ze stron. Prokurator i pełnomocnik bliskich ofiary chcą zaostrzenia kary do 25 lat więzienia, obrona - jej złagodzenia przez uznanie, że nie doszło do zabójstwa, a śmiertelnego pobicia. W czwartek zakończył się proces odwoławczy. Decyzja sądu apelacyjnego za tydzień.

Zbrodnia została ujawniona 4 maja 2021 r. Na numer 112 zadzwonił sam Dariusz N. i powiedział, że w jego mieszkaniu przy ul. Transportowej leżą zwłoki 30-letniej Sylwii O. - jego konkubiny.

Zabójstwo w Białymstoku. Oskarżony twierdzi, że niczego nie pamięta

Jak ustalili biegli, kobieta zmarła osiem dni wcześniej. Na ciele miała liczne obrażenia, w tym m.in. wielomiejscowe złamania żeber, rozerwanie opłucnej, złamanie żuchwy i ranę kłutą grzbietu. Prokuratura uznała, że 30-latka od roku była ofiarą znęcania się, a potem zabójstwa, zaś sprawcą jest jej konkubent 44-letni Dariusz N. Mężczyzna do zabójstwa się nie przyznał. Tłumaczył, że był pijany i zasnął, a gdy się obudził kobieta nie żyła.

Zobacz także:

Jesienią ub. roku Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał go jednak za oba przestępstwa. Kara łączna: 16 lat pozbawienia wolności. Orzekł też zadośćuczynienie: matce Sylwii O. 50 tys. zł, a jej synowi 350 tys. zł.

- W niniejszej sprawie została wykonana opinia psychologiczna. Stwierdzono zaburzenia psychiczne w osobowości oskarżonego, które skutkują tym, że ma ograniczoną samokontrolę po spożyciu alkoholu. A w chwili popełnienia czynu - zarówno ofiara jak i sprawca - byli pod znacznym wpływem alkoholu - przekonuje adw. Kamil Klemienia, obrońca Dariusza N.

Uważa, że oskarżony nie zamierzał pozbawić partnerki życia i można mu zarzucić co najwyżej pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Choć skutek przestępstwa jest taki sam, grożąca kara (do 10 lat więzienia) znacznie niższa. I właśnie zmiany kwalifikacji prawnej postuluje obrońca Dariusza N. w swojej apelacji. Kwestionuje też wysokość zasądzonej rekompensaty.

Zobacz także:

Zabójstwo w Białymstoku. Prokurator: kobieta konała na jego oczach, a on nie reagował

Proces odwoławczy ruszył w czwartek (12.01). W sumie apelacje były trzy. Dwie pozostałe należą do prokuratora i pełnomocnika bliskich ofiary. Obaj chcą orzeczenia surowszej kary za zabójstwo - 25 lat więzienia. Prokurator dodatkowo powrotu do pierwotnego opisu czynu z aktu oskarżenia. Chodzi o uznanie, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim zabójstwa (a nie ewentualnym, czyli bił i godził się na to, że może zabić).

- Sprawca zadawał bardzo wiele ciosów, w bardzo istotne miejsca. Użył też niebezpiecznego narzędzia - argumentował prokurator Andrzej Olszewski. - Do tego przez długi czas nie udzielił jakiejkolwiek pomocy osobie, która konała na jego oczach.

Zdaniem śledczego N. zwlekał kilka dni z powiadomieniem służb o zgonie partnerki, by rozkładające się ciało zostawiało, jak najmniej śladów. Szukał też w internecie sposobów na ukrycie zwłok, wynajęcia adwokata, czy wyjazdu z kraju.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku ogłoszenie decyzji w tej sprawie odroczył do 19 stycznia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Surowszej kary 25 lat więzienia chce prokuratura dla białostoczanina skazanego za znęcanie się i zabójstwo konkubiny - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna