Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Susza 2018: Kto otrzyma 1000 zł/ha upraw? Niewielu rolników. Potrzebne duże straty i ubezpieczenie od suszy [ZASADY]

(koci)
Tak na początku lipca wyglądało zboże na polu  Pawła Roguckiego
Tak na początku lipca wyglądało zboże na polu Pawła Roguckiego W. Wojtkielewicz
Pomoc w wysokości 1 tys. zł do hektara otrzymają rolnicy poszkodowani przez suszę, ale przysługuje ona tylko do tych upraw, gdzie straty objęły przynajmniej 70 proc. powierzchni uprawy. Wkrótce będzie można składać wnioski.

Z danych Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że w woj. podlaskim pomoc taka może zostać wypłacona do 39,5 tys. ha. Natomiast straty były szacowane na powierzchni ponad 561 tys. ha. Zgłosiło je ponad 40,5 tys. gospodarzy.

Od 14 września rolnicy będą mogli składać wnioski o udzielenie tej pomocy. Należy je kierować do kierowników biur powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Do wniosku o pomoc rolnik musi dołączyć m.in. kopię protokołu oszacowania szkód, zawierającego informacje o powierzchni upraw, w których te szkody powstały.

Czytaj też Cukrownia w Łapach. Jak upadła jedna z największych firm na Podlasiu? (zdjęcia)

Grzegorz Leszczyński, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej podkreśla, że straty w uprawach są ogromne. Wynoszą ponad 600 mln zł. Najgorsza sytuacja jest na północy województwa.

– Niektórzy rolnicy są zwiedzeni, gdyż nie można było szacować strat w uprawach kukurydzy – dodaje prezes PIR.

Jak tłumaczy, wynika to z danych dotyczących klimatycznego bilansu wodnego. Monitoring jest prowadzony przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach Państwowy Instytut Badawczy.

– Jest za mało punktów pomiarowych – ocenia Grzegorz Leszczyński. – Okazuje się, że w jednej gminie uprawy kukurydzy zostały dotknięte suszą, a w innej nie. Dlatego w niektórych gminach nie było podstaw prawnych do szacowania strat w uprawach kukurydzy.

Według prezesa Podlaskiej Izby Rolniczej, rolnikom poszkodowanym przez suszę nie będzie łatwo otrzymać pomocy w wysokości 1000 zł /ha. Chociażby z tego względu, że jednym z warunków jest wymóg ubezpieczeni a ponad 50 proc. upraw. Ci, którzy tego warunku nie spełnią, otrzymają połowę stawki.

Jarmark w Suwałkach, 1979 rok

Rolnicy i rolnictwo w PRL. To były czasy i technologia! (zdjęcia)

– I tu jest problem, bo bardzo trudno jest ubezpieczyć uprawy od suszy – mówi Grzegorz Leszczyński.

Pomoc suszową otrzyma m.in. Paweł Rogucki ze wsi Rostołty w gm. Juchnowiec Kościelny.

– Ale nie do wszystkich upraw i nie będzie to 1000 zł, a 500 – zauważa rolnik. – Moje uprawy nie były ubezpieczone od suszy.

Jak mówi, firmy ubezpieczeniowe – w przypadku polis od suszy – naliczają ogromne składki. Nie ma bowiem na to dotacji, a ryzyko wystąpienia suszy jest duże.

– Poza tym na razie są to pieniądze tylko na papierze – mówi rolnik. – Póki nie będzie ich na koncie, nie uwierzę w pomoc.
I dodaje, że ma jeszcze niewypłacone pieniądze za ubiegłoroczne straty spowodowane deszczami nawalnymi.

Gospodarz z Rostołt tłumaczy, że nawet pomoc w wysokości 1000 zł do hektara nie pokryłaby poniesionych strat.

Przypomnijmy, że rolnicy poszkodowani przez suszę (ci, którzy mają oszacowane straty), mogą liczyć także na inne formy pomocy – m.in. preferencyjne kredyty.

Susza w rolnictwie: zwala się odpowiedzialność na komisje szacujące

Susza 2018: Kto otrzyma 1000 zł/ha upraw? Niewielu rolników. Potrzebne duże straty i ubezpieczenie od suszy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna