4 z 5
Poprzednie
Następne

W województwie podlaskim susza rolnicza dała się we znaki w pierwszym kwartale br. Trwałe użytki zielone oraz trawy na gruntach ornych również to odczuły, były słabe niskie i widok przyschniętych liści nie napawał optymizmem. Na szczęście deszcze majowe uratowały sytuacje i to dzięki nim rolnicy mogli z dwutygodniowym opóźnieniem zebrać satysfakcjonujący plon z pierwszego pokosu. Trwające opady pozwalają przypuszczać, iż paszy objętościowej w tym roku nie zabraknie.