Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Susza, rekordowo niskie ceny żywca wołowego - problemów w rolnictwie ostatnio nie brakuje

Barbara Kociakowska
Barbara Kociakowska
Konferencja PSL odbyła się w gospodarstwie Grzegorza Karpiuka (z lewej) w Straszewie
Konferencja PSL odbyła się w gospodarstwie Grzegorza Karpiuka (z lewej) w Straszewie PSL
W gospodarstwie rolnym Grzegorza Karpiuka we wsi Straszewo w gm. Gródek - przy polu mizernie wyglądającej kukurydzy - zarząd wojewódzki PSL w Białymstoku zorganizował konferencję poświęconą problemom w rolnictwie. A tych w ostatnim czasie nie brakuje.

Jednym z głównych problemów jest tegoroczna susza.

- Kolejne dane Instytutu Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa pokazują, że suszą zostało dotkniętych aż 85 podlaskich gmin - mówi Stefan Krajewski, prezes zarządu wojewódzkiego PSL w Białymstoku. - Jednak nie wszystkie rośliny zostały w raporcie IUNG ujęte jako zagrożone suszą, brakuje w nim kukurydzy.

Dodaje, że w woj. podlaskim kukurydza stanowiąca główną paszę dla bydła - choć na pierwszy rzut oka wydaje się zielona - jest niska, ma niewykształconą kolbę. A to kolba stanowi 50 proc. zbieranej masy.

- Jeśli nie będzie pomocy, to rolnicy, którzy przecież mają mają zobowiązania, kredyty, znajdą się w bardzo trudnej sytuacji - mówi Krajewski. - Na pewno będzie to duże wyzwanie dla rządu, ale skoro dla innych grup są pieniądze, to powinno się je znaleźć także dla rolników.

Podlaski PSL oczekuje od rządu także zmiany procedury szacowania strat. Raporty IUNG nie zawsze oddają sytuację panującą w danej gminie. Jeśli rolnicy zgłaszają, że plon jest dużo niższy, to nawet jeśli raport IUNG mówi, że suszy tam nie ma, powinna zostać powołana komisja, która to oceni.

Poza tym, według Stefana Krajewskiego, należy szukać środków na małą retencję. Był pomysł, by przeznaczyć na to środki ze Wspólnej Polityki Rolnej. To zadanie dla nowych europarlamentarzystów. Powinni spróbować coś w tej kwestii zrobić.

Kolejny problem, z którym muszą zmierzyć się rolnicy, to rekordowo niskie ceny bydła mięsnego. Jak zauważa Krajewski, kiedy woj. podlaskie zaatakował ASF, producentom trzody mówiono, że powinni się przebranżowić, zająć się np. hodowlą bydła mięsnego. A teraz cena żywca wołowego jest niższa niż tucznika. Rolnicy, którzy się przebranżowili są w bardzo trudnej sytuacji.

W konferencji uczestniczył także Grzegorz Leszczyński, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej. Do największych problemów w rolnictwie zalicza on suszę, niskie ceny żywca wołowego, brak niskooprocentowanych kredytów inwestycyjnych (na maks. 0,5 proc.) oraz brak oddłużenia rolników (ustawa ciągle jeszcze nie weszła w życie).

- System monitoringu suszy powinien zostać zmieniony, jest nieefektywny, deszcze padają punktowo - mówi Grzegorz Leszczyński.

Zwrócił uwagę na fakt, że drugi rok z rzędu brakuje wody, niezbędne są inwestycje w retencję i wapnowanie gleb.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna