Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Awantura w ogrodzie. Nocą kopią w alejach i niszczą co się da

Helena Wysocka
Zarząd ogrodu postanowił wymienić kabel elektryczny wbrew działkowcom. Prace wykonuje nocą
Zarząd ogrodu postanowił wymienić kabel elektryczny wbrew działkowcom. Prace wykonuje nocą H. Wysocka
- Zarząd ogrodu wyrzuca nasze pieniądze w błoto. Remontuje to, co nie wymaga naprawy- burzą się działkowcy

Dodają, że dwukrotnie prosili władze podlaskiego okręgu PZDz o wstrzymanie inwestycji i wykonanie audytu. Czyli sprawdzenie tego, co i za ile zostało wykonane.

- Nasze apele nie przyniosły żadnego rezultatu - nie kryją rozgoryczenia. - Prezesi robią swoje. A na dodatek... nocą.

Andrzej Jaro, wiceprezes zarządu wojewódzkiego mówi, że audyt będzie. A póki co, 27 września planowane jest spotkanie władz ogrodu z działkowcami.

- Chodzi o to, by rozwiać wszelkie wątpliwości - argumentuje rozmówca. - Tydzień temu prosiłem prezesa, by jak najszybciej poinformował właścicieli działek o zebraniu. Aby jak najwięcej osób mogło w nim uczestniczyć.

Ale ogłoszenia wciąż nie ma.

Ogród Działkowy im. Marii Konopnickiej jest, zdaje się, największy w mieście. Znajduje się tam około 600 działek, a spór dotyczy sposobu wydatkowania pieniędzy. Właściciele działek nie zgadzają się z inicjatywami podejmowanymi przez zarząd. Chodzi m.in. o instalację elektryczną, która była modernizowana dziewięć lat temu. Teraz rozpoczęły się kolejne prace.

- Remontujemy to, co było remontowane, a na dodatek spełnia parametry i jest w dobrym stanie - burzą się ludzie. - To marnotrawstwo pieniędzy!

Na potwierdzenie, że mają rację przedstawiają dwa dokumenty. Jeden to wynik badania instalacji, z którego wynika, że jest dobra. Drugi - odpowiedź do posła Jarosława Zielińskiego, który zainteresował się sporem w ogrodzie. I na początku minionego miesiąca otrzymał od zarządu ogrodu informację, że wymiana instalacji jest zbędna.

Działkowcom nie podoba się też sposób realizacji robót. Bo wykonywane są one pod osłoną nocy. Efekt? Koparka zniszczyła przyłącze wodociągowe na jedną z działek. Kto je naprawi i na czyj koszt, łatwo się domyślić.

- A układanie kabla w kamieniach, bez osłonek to kompletny brak wyobraźni i wiedzy - ocenia działkowicz. - Za kilka lat trzeba będzie znowu go wymieniać.

Nie mówiąc już o tym, że można byłoby prace wykonywać kompleksowo. Władze ogrodu przymierzają się do przebudowy sieci wodociągowej. Dlaczego nie kładą rur teraz, gdy już jest wykop? Chyba tylko dlatego, że nie muszą liczyć pieniędzy. Wiceprezes Jaro do zarzutów odnosić się nie chce,. Mówi, że decyzje w sprawie poszczególnych ogrodów podejmują ich władze. Problem w tym, że działkowcy nie mają kontaktu ani do urzędującego od sierpnia prezesa, ani wiceprezesa ogrodu. Ten ostatni pojawił się kilka dni temu w rozkopanej alejce, ale gdy zobaczył ludzi, uciekł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna