Zdarzenie miało miejsce w końcu czerwca. Winda zaczęła się palić w środku nocy Trzeba było ewakuować kilkudziesięciu mieszkańców. Strażakom, na szczęście, udało się opanować pożar. Gdyby było inaczej, mogło dojść do tragedii na dużą skalę.
- Przeprowadziliśmy w tej sprawie mnóstwo różnego rodzaju czynności - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy suwalskiej policji. - Teraz czekamy na opinię biegłego, który odpowie na pytanie, co było przyczyną pożaru. Nie wykluczamy, że nie było to podpalenie.
Opinia ma być znana za kilka tygodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?