Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Forte otworzyło dwujęzyczne przedszkole z oddziałem żłobkowym dla dzieci pracowników [ZDJĘCIA]

Helena Wysocka
Placówka czynna jest od godz. 5.30 do 18, w salach nie ma biurek dla nauczycieli, a dzieci w szklarni hodują warzywa. Wczoraj otwarto pierwsze w mieście przedszkole zakładowe - dla pracowników Fabryki Mebli „Forte” SA.

- Mam nadzieję, że gdy dzieci dorosną, podejmą pracę w naszej fabryce. To dość odległa perspektywa, ale kto wie - żartował Maciej Formanowicz, prezes spółki.

„Żółty Słonik” mieści się w parterowym, nowoczesnym budynku, który powstał przy ul. Północnej, obok fabryki mebli. Dysponuje 155 miejscami, z czego 65 jest zarezerwowanych dla żłobka. Placówka jest dwujęzyczna. W każdej grupie pracują dwie nauczycielki, ale jedna z nich mówi wyłącznie w języku angielskim.

- Stosujemy metodę „zanurzania” dzieci w języku - wyjaśnia Monika Ciach, dyrektor przedszkola. - Bardzo skuteczną, bo dzieci szybko się uczą i zdarza się, że najpierw potrafią mówić po angielsku, a później w języku ojczystym.

Placówka preferuje zdrowe odżywianie i stawia na ekologię. Obok budynku jest m.in. szklarnia, w której maluchy hodują warzywa. Na terenie przedszkola są dwa place zabaw, na których dzieci mogą bawić się na świeżym powietrzu.

- Inwestycja kosztowała około 3 mln zł - poinformował Formanowicz. Zaznaczył od razu, że od pieniędzy ważniejsza jest odpowiedzialność i spółka stara się właściwie rozumieć to słowo oraz realizować w praktyce.

- Forte to wspólnota ludzi, którzy postanowili razem współpracować - dodał.

Wczoraj w przedszkolu już były prowadzone zajęcia. Póki co, uczęszcza na nie około 50 dzieci, czyli zdecydowanie mniej niż by mogło. Jednak nie ma mowy o tym, by ktoś, kto nie pracuje w „Forte”, mógł posłać swoje dziecko do placówki.

- W przedszkolu w Ostrowi, które działa od trzech lat, brakuje miejsc - dodał prezes. - Tutaj też tak będzie, ale kolejnej placówki nie zamierzam budować. Teraz muszę pomyśleć o domu starców dla siebie - żartował.

Pobyt dziecka w „Żółtym Słoniku” kosztuje 250 zł. Kwota ta obejmuje wszystko: wyżywienie, pomoce dydaktyczne czy wycieczki.

Sytuację ratować chciała Malwina Pietrewicz wyrażajac chęć pracy w szkole i tymczasowego pełnienia obowiązków dyrektora. Udała się więc na rozmowę w tej sprawie z panią wójt, ale ta jej nie zatrudniła.

Gmina Nowinka: Szkoła Podstawowa w Monkiniach nie została ot...

Uwaga! Pomylenie tych grzybów grozi śmiercią!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna