Jak informowaliśmy, w ubiegłym roku jedna z byłych kursantek oskarżyła Wojciecha P. o gwałt. Instruktor i zarazem szef ośrodka miał to uczynić w swoim biurze, gdzie pod pretekstem podpisania dokumentów zwabił 18-letnią wówczas uczennicę.
42-letni Wojciech P. nie przyznaje się do winy. W toku śledztwa próbował udowadniać, że zawiadomienie o przestępstwie to zemsta konkurencji. Później sugerował też, że dziewczyna chce odegrać się za syna. Zdaniem oskarżonego, kursantka była zainteresowana bliższą znajomością z chłopakiem, a ten nie.
Aby obronić swoją tezę, Wojciech P. powołał kilkunastu świadków, którzy usiłowali m.in. przekonać sąd, że pokrzywdzona chętnie nawiązywała różne znajomości.
Suwalski sąd zdołał już przesłuchać większość z nich i we wtorek należy spodziewać się zakończenia postępowania. Jeśli sąd uzna, że Wojciech P. jest winien, grozi mu do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?