Choć radny poruszył sprawę tomografu, żadna decyzja nie zapadła. Podczas wczorajszej sesji sejmiku znacznie większe zainteresowanie członków tego gremium wywołało to, czy mają zbierać się na posiedzenie w czerwcu czy może w lipcu, niż los pacjentów suwalskiego szpitala.
Waldemar Kwaterski, przewodniczący sejmikowej komisji zdrowia, a zarazem - dyrektor szpital w Sejnach, dotrzymał słowa o tyle, że o zakupie nowego tomografu wspomniał. Nie złożył jednak żadnego formalnego wniosku. A okazji była ku temu dobra, bo radni uchwalali budżet województwa na ten rok, w tym listę wydatków w służbie zdrowia.
W odpowiedzi na swoje wystąpienie Kwaterski usłyszał kilka ogólnych zdań wypowiedzianych przez Cezarego Cieślukowski-ego, suwalczanina, członka zarządu województwa odpowiedzialnego za służbę zdrowia. Cieślukowski powtórzył to, co wcześniej mówił na naszych łamach - że problem zna i jakieś jego rozwiązanie zostanie wkrótce przygotowane. Nie podał jednak ani żadnych konkretów, ani terminów.
Próbowaliśmy wczoraj dopytać radnego Kwaterskiego, czy jest zadowolony z takiego "załatwienia" sprawy, ale po sesji nie udało nam się już z nimi skontaktować.
Zapytaliśmy natomiast innego suwal-czanina - Leszka Deca z PiS. Stwierdził, że nosił się nawet z wystąpieniem w tej kwestii ale po odpowiedzi Cieślukowskiego uznał, iż przynajmniej na razie nie ma to sensu.
- Jak nic się nie zmieni, problem ten podniosę na sesji za miesiąc - zapowiada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?