Odwiedziliśmy Magdalenę Drop w jej mieszkaniu w Sandomierzu

Magda zgromadziła już bogatą kolekcję sportowych trofeów, między innymi puchary i medale z mistrzostw Polski.
(fot. Rafał Soboń)

- Mieszkam tu od urodzenia, mam wielu przyjaciół, znajomych. Bardzo trudno byłoby mi się teraz przeprowadzić do innego miasta. Tutaj czuję się najlepiej, zawsze wracam tu z radością - mówi Magda, która świetnie radzi sobie w tym sezonie. Kilka dni temu zaliczyła wysokość 188 centymetrów i poprawiła rekord okręgu w skoku wzwyż. W tym sezonie jest to drugi wynik w Polsce wśród seniorek.

BOGATY SPORTOWY KĄCIK

Magda zgromadziła już sporo sportowych trofeów. W sumie jest to kilkadziesiąt medali i pucharów z różnych imprez, również z mistrzostw Polski. - Kącik sportowy to miejsce, do którego mam duży sentyment - przyznaje Magda. - Te medale i puchary są ważne, są efektem wysiłku, który włożyłam w uprawianie sportu - dodaje.
Magda Drop dużo czasu spędza w swoim pokoju, jest tam też kącik komputerowy.
- Staram się pracować głównie na laptopie, lubię posłuchać muzyki, obejrzeć ciekawy film na DVD - mówi zawodniczka Trójki Sandomierz.

DODAJĄ POZYTYWNEJ ENERGII

I dodaje, że lubi ciepłe, słoneczne barwy i takie właśnie tonacje dominują w jej mieszkaniu. Dobierały je razem z mamą Grażyną i siostrą Małgorzatą, która grała w siatkówkę, a obecnie studiuje w Krakowie.
- W tych kolorach czuję się najlepiej, dodają one pozytywnej energii. Nie lubię zimnych, ciemnych barw i w życiu na nie się nie zdecyduję. A poza tym ważne dla mnie jest to, żeby w mieszkaniu było dużo przestrzeni. A na ścianach obowiązkowo jakieś fajne obrazy. Najlepiej przedstawiające krajobrazy i słoneczniki, do których mam słabość. W naszym mieszkaniu motyw słoneczników jest nawet w kuchni - z uśmiechem mówi Magda.

W kuchni też dominują ciepłe barwy i żółte dodatki. Magda, jak tylko jest na miejscu, lubi coś ugotować.

- Moją specjalnością są placki po węgiersku - zdradza znana lekkoatletka, która jest objęta szkoleniem kadry narodowej.