- Szłam ulicą Kolejową. Jakiś facet mnie wyprzedził, zatrzymał się i ściągnął spodnie. Nie odstępował mnie na krok aż do skrzyżowania z Utratą. Dlaczego policja zapewnia, że nie było żadnych zgłoszeń? - nie rozumie. - Wybrałam się do komendy i wszystko opowiedziałam. Jakiś mundurowy coś zapisał na świstku papieru.
- Żadnego oficjalnego zawiadomienia o wykroczeniu, bo to nie jest przestępstwo, dotąd nie mieliśmy - odpowiada Krzysztof Kapusta, oficer prasowy KMP.
O zboczeńcu w Suwałkach jest głośno po naszej informacji z ubiegłego tygodnia. Wówczas na ulicy Pułaskiego dał się on we znaki dwu studentkom. Zdołał uciec, zanim pojawił się radiowóz.
- Zgodnie z obietnicą, jest więcej patroli w tej okolicy - informuje K. Kapusta. - Nadal też apelujemy o sygnały, gdyby ktoś zauważył ekshibicjonistę. Przyjęliśmy parę informacji, ale były, niestety, anonimowe.
Operacyjnie policja wytypowała co najmniej jednego podejrzewanego o obnażanie się na ulicy. Nie ma natomiast dowodów, że to o niego chodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?