Fundusz to miliony złotych przeznaczone na inwestycje i wypłacane w transzach. Pierwsza została uruchomiona w grudniu minionego roku i wówczas Suwałki nie otrzymały pieniędzy. Kolejny nabór odbył się w minionym miesiącu i znowu miejskie projekty zostały pominięte. Miasto chciało dokończyć budowę tzw. trasy wschodniej, przebudowę Krzywólki oraz zmodernizować kompleks sportowy przy Szkole Podstawowej nr 5. Wartość wszystkich inwestycji była wstępnie szacowana na blisko 53 mln zł i samorząd zabiegał o 26-milionową dotację.
– Miałem nadzieję, że dostaniemy fundusze przynajmniej na dokończenie przebudowy Krzywólki (2,7 mln zł) – informuje prezydent Czesław Renkiewicz. – Brak dotacji powoduje, że realizacja inwestycji zostanie odłożona w czasie.
Wojewoda Bohdan Paszkowski tłumaczy, że środki dzieliła specjalna, powołana przy premierze komisja.
– Obowiązywała zasada równomiernego rozwoju – tłumaczył podczas konferencji prasowej. – Stąd być może mniejsze ośrodki otrzymały, a większe nie.
Ale poseł Truskolaski przypomina, że nie są to pieniądze partyjne lecz rządowe i powinne wspierać wszystkie samorządy, a tak nie jest.
- Środków nie otrzymały Suwałki, Białystok, Korycin czy Kulesze Kościelne - wylicza. - Za to gmina Radzilów, z której pochodzi jeden z poslów partii rządzącej dostała pieniądze na realizację dwóch projektów.
Przywołany do tablicy poseł Kazimierz Gwiazdowski, bo to on pochodzi z Radziłowa i przez 16 lat był wójtem tej gminy przypomina, że wnioski opiniował wojewoda, a akceptował premier.
- Chwała wójtowi mojej gminy, że przygotował dobre projekty i zostały one zaakceptowane - dodaje. - A ja? No coż, zawsze wspieram samorządy i staram się aby jak najwięcej pieniedzy trafiło do gmin powiatu grajewskiego ale też całego województwa podlaskiego. Pomagam wszystkim nie patrząc na opcje polityczne włodarzy, bo realizowane inwestycje są dla mieszkańców a nie wójta czy burmistrza.
Dodaje, że środki, które otrzyma Radziłów nie są wielkie, bo wyniosą 850 tysięcy złotych na dwa projekty.
- Niektóre samorządy otrzymały po 3, a nawet 4 mln złotych - zauważa.
Krzysztof Truskolaski zapowiada, że wystąpi do przewodniczącego Podlaskiego Zespołu Parlamentarnego z prośbą o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia podczas którego zostaną wyjaśnione wszystkie kwestie związane z podziałem funduszy rządowych.
- Mam nadzieję, że decyzja nie jest ostateczna i uda się ją zmienić - dodał parlamentarzysta.
W dzisiajszej konferencji prasowej posłowi towarzyszyli przedstawiciele Młodych Demokratów, którzy stwierdzili, że choć wyjechali na studia to chcieliby wrócić do rodzinnego miasta. - Chcielibyśmy aby ono się rozwijało - dodawali. - Jest nam przykro, że nie otrzymuje pieniędzy rządowych.
Rewolucja w zasiłkach chorobowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
