Tym razem z decyzją prezydenta Czesława Renkiewicza nie zgodził się wojewoda. - Nasze stanowisko w tej sprawie jest niezmienne - mówi Kamil Sznel z Ratusza. - Zarządzenie jest zgodne z obowiązującymi przepisami.
A zakaz nie spowoduje dzi-ury w budżecie. Miasto zarabiało bowiem na cyrkach niewielkie kwoty, bo rzędu 200-300 złotych od każdego.
Ta sprawa ciągnie się już niemal dwa lata. Wówczas suwalskie stowarzyszenia zaczęły sprzeciwiać się cyrkowym pokazom z udziałem zwierząt. Działacze podnosili, że warunki, w jakich żyją lwy, tygrysy, czy słonie nie mają nic wspólnego z ich naturalnym środowiskiem. Zamykane są one w ciasnych klatkach i niemal bez przerwy podróżują. A to potwornie ich stresuje i prowadzi do zaburzeń psychicznych. Swoją opinię podparli ekspertyzą fachowców.
Podlasianki na Instagramie. Najpopularniejsze konta (zdjęcia)
Działacze zażądali od prezydenta, aby wydał zakaz wjazdu cyrkom do miasta. Ale to, jak się okazało, byłoby sprzeczne z prawem. Czesław Renkiewicz zarządził więc tylko, że nie można wynajmować terenów komunalnych dla cyrków, w których występują dzikie zwierzęta. Dodatkowo zabronił też promowania występów w podległych miasto przedszkolach, czy szkołach. Wcześniej taka praktyka polegająca na rozdawaniu biletów wstępu była nagminna.
Zarządzenie wywołało burzę. Właściciele cyrków podnosili, że prezydent utrudnia im prowadzenie działalności gospodarczej i narusza ich dobre imię. Utrzymywali, że zwierzęta mają bardzo dobre warunki w cyrku. A zarządzenie ograniczające występy sprawiają przykrość miejscowym dzieciom. Przedsiębiorcy najpierw żądali cofnięcia niekorzystnej dla nich decyzji, a gdy do tego nie doszło zaskarżyli ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku. Ten odrzucił skargę. Uznał bowiem, że właściciel działki ma prawo określać, komu chce ją wynająć, a komu - nie.
Wydawać by się mogło, że to już koniec sporu, ale nic bardziej mylnego. Sprawa znowu jest na wokandzie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku, bo zainteresował się nią wojewoda. Przedstawiciel rządu podzielił stanowisko właścicieli cyrków, że działanie prezydenta jest sprzeczne z obowiązującymi przepisami. Decyzja w tej sprawie zapadnie w tym tygodniu. Oczywiście, będzie nieprawomocna. Każda ze stron, czyli wojewoda i prezydent będą mogli zaskarżyć orzeczenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Rozmowa z suwalczanką Urszulą Toczko, popularną ring girl
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?