Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Proces działaczy KOD-u. Sympatycy obwinieni o zakłócenie wystawy poświęconej armii generała Andersa

(hel)
Helena Wysocka
Działacze KOD-u zakłócili otwarcie wystawy, ale sąd odstąpił od wymierzenia im kary. - Po dwóch latach sąd przyznał, że za państwowe pieniądze prowadzono kampanię wyborczą - mówi Marcin S., jeden z obwinionych. - Ale wydanym orzeczeniem jestem zażenowany. Wyrok nie jest prawomocny. Ani policja, ani obwiniony nie chcieli wypowiadać się, czy będą go skarżyć.

To już kolejne, trzecie orzeczenie wydane przez Sąd Rejonowy w Suwałkach. Trzej sympatycy KOD-u byli obwinieni o zakłócenie wystawy poświęconej armii generała Andersa. W dwóch poprzednich wyrokach byli uniewinniani, ale sąd okręgowy, gdzie trafiała skarga policji nakazywał ponownie rozpatrzeć sprawę. Dzisiaj zapadło trzecie orzeczenie. Sędzia Tomasz Szeligowski stwierdził, że 4 marca 2016 roku, na 11 godzin przed ciszą wyborczą w Archiwum Państwowym w Suwałkach działacze PiS-u prowadzili kampanię wyborczą. Świadczą o tym obecność Anny Marii Anders - kandydatki na senatora w wyborach uzupełniających, a także obecność posłów Mariusza Błaszczaka i Jarosława Zielińskiego, którego biuro przygotowało ekspozycję oraz wypowiedzi. Mimo to, aktywiści KOD-u nie powinni zakłócać uroczystości, a tak uczynili. Przez 5 minut w archiwum było zamieszanie.

Suwałki. Proces działaczy KOD. Sąd nie chce ministrów ani innych świadków

Publikacji wyroku przysłuchiwali się sympatycy i działacze KOD-u. Po ogłoszeniu orzeczenia ludzie krzyczeli "Hańba", a obwiniony Marcin S. przekazał dziennikarzom list do senator Anders. Przypomniał w nim, że odbyło się już 15 posiedzeń sądowych. "Kiedy jest pani w podróży z Polski do USA, to bardzo proszę, żeby lecąc samolotem z prędkością 900 km/h pomyślała pani o mnie, bo najprawdopodobniej w tym samym czasie jadę z Warszawy do Suwałk z prędkością 40 km/h, bo droga od dwóch lat jest w przebudowie,, a połączeń samolotowych nie ma...". Marcin S. zaproponował senator, aby chociaż raz towarzyszyła mu w podróży do Suwałk. Rano mogłaby pójść do sądu, a później do biura senatorskiego. "Ponieważ może pani nie pamiętać, gdzie się to biuro znajduje, dla pewności załączam mapkę..." - dodał uszczypliwie.

Działacze KOD zakłócili przebieg wystawy w Archiwum Państwowym w Suwałkach. Sąd ich uniewinnił

Awantura w Suwałkach. KOD zakłócił przemówienie Anders. KODo...

Białystok. Protest KOD przed Sądem Okręgowym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna