- Odpowiedzą za narażenie nieletnich na utratę zdrowia i życia - informuje Eliza Sawko, oficer prasowy KMP w Suwałkach.
Niewykluczone, że zostaną pozbawieni praw rodzicielskich. Ale o tym zdecyduje w najbliższych dniach sąd ds. nieletnich.
Czytaj też Horror w podstawówce w Białymstoku. Uczennica pocięła się żyletką
Najstarsze dziecko ma pięć lat, najmłodsze - kilka miesięcy. Ich rodzice są dobrze znani suwalskim organom ścigania. Podejmują prace dorywcze, żyjąc na garnuszku opieki społecznej, a w mieszkaniu, które zajmują, nie raz dochodziło do libacji i awantur.
Z tego powodu, od kilku miesięcy para miała wyznaczonego kuratora sądowego. To dzięki niemu teraz nie doszło do nieszczęścia. Kurator przyszedł bowiem do domu swoich podopiecznych, by zobaczyć, jak sobie radzą.
Ci zaś byli tak pijani, że nie mieli siły otworzyć drzwi. Kurator wezwał policję, która oddała dzieci pod opiekę lekarzy z suwalskiego szpitala. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że rodzice nie stosowali wobec nich przemocy.
- Dzieci nie miały obrażeń na ciele - informuje Sawko.
Rodzicom grozi nawet pięć lat pozbawienia wolności.
Magazyn Informacyjny 19.10.2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?