Znajdują się one na ul. Sikorskiego. Samochody wpadają w nie zaraz za rondem, jadąc w kierunku ul. Kościuszki.
- Są zamontowane dużo niżej - mówią zmotoryzowani. - Jeśli się na nią wpadnie, nawet z niewielką prędkością, można uszkodzić samochód.
Sygnał suwalczan przekazaliśmy Miejskiej Dyrekcji Inwestycji.
- Jeśli studzienki są nasze, a nie "wodociągów" zobaczymy, co da się zrobić - obiecuje Romuald Koleśnik, dyrektor MDI. - Może uda się je naprawić tanim sposobem. Na poważne remonty nie możemy sobie pozwolić. W całym mieście mamy 10 tys. studzienek i większość z nich wymaga napraw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?