22-letnia kobieta mieszkała na trzecim piętrze jednego z bloków przy ul. Reja w Suwałkach. We wtorek wieczorem popełniła samobójstwo.
- Nikt nie widział tego zdarzenia - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy suwalskiej policji. - Kiedy jeden z domowników wszedł do pokoju i wyjrzał przez otwarte okno, leżąca przed blokiem kobieta już nie żyła.
Ze wstępnych ustaleń policji wiadomo, że tego dnia w domu nie było żadnej awantury. Co więc się stało?
- To nie pierwszy raz targnęła się na swoje życie - mówią sąsiedzi. - Kilka miesięcy temu też próbowała popełnić samobójstwo. Doznała wówczas urazu kręgosłupa.
Ludzie twierdzą także, iż kobieta leczyła się w poradni zdrowia psychicznego.
- Chyba miała depresję - dodaje mieszkająca w bloku kobieta. - Nie wiadomo, dlaczego. Młodsza siostra jest zdrowa, rodzice też. W domu wprawdzie przepychu nie było, ale chleba nie brakowało.
Wyniki policyjnego śledztwa powinny być znane w ciągu kilku tygodni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?