Płyty zniknęły z niezamkniętego pomieszczenia dyskoteki w centrum Suwałki. Chodzi dokładnie o 131 "krążków". Pokrzywdzony wycenił straty na około 1,3 tys. zł.
Bezpośrednio po zawiadomieniu funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania rabusia na pobliskich ulicach. Wiedzieli kogo szukają, gdyż poczynania "amatora cudzej własności" zarejestrował monitoring, znajdujący się w lokalu. Oko kamery uwieczniło 44-latka, który już wcześniej był zatrzymywany w związku z kradzieżami.
Czytaj też:
Po niespełna godzinnych poszukiwaniach policjanci zauważyli na ulicy Noniewicza cyklistę, którego ubiór odpowiadał sprawcy kradzieży. W czasie kontroli mundurowi znaleźli w plecaku mężczyzny skradzione płyty. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.
W trakcie prowadzonych czynności śledczy ustalili, że rower którym poruszał się zatrzymany pochodzi także z kradzieży, zaistniałej kilkanaście dni wcześniej. We wtorek suwalczanin usłyszał dwa zarzuty kradzieży w warunkach recydywy. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 7,5 roku więzienia.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?