Do incydentu doszło w nocy z 13 na 14 kwietnia przy ul. Sportowej w Suwałkach. Z samochodu nic nie zostało skradzione. Klub zgłosił incydent na policję.
„Okres świąteczny, zwykle bywający czasem wyciszenia, ciepła i wzajemnego zrozumienia, a szczególnie w czasie panującej pandemii koronawirusa, może być również... okazją do aktów wandalizmu.” - czytamy w poście na profilu społecznościowym Ślepska Malow Suwałki, po którym klub zamieścił także zdjęcie zniszczonego auta.
CZYTAJ TEŻ: Ślepsk Malow Suwałki w czołówce pod względem atrakcyjności widowisk
W komentarzach pod postem natychmiast pojawiło się wiele komentarzy potępiających takie zachowanie.
- Nie ukrywam radości z tego faktu, bo to oznacza, że wśród społeczności przewyższa normalność. Każdy zdaje sobie sprawę, że ten klub to dobro całego regionu. Lepiej bym się czuł, gdyby wandale zaatakowali mój prywatny samochód, który był zaparkowany obok. Klubowym samochodem jeżdżą zawodnicy - tłumaczy prezes Ślepska Malow, Wojciech Winnik.
Suwalski klub poszukuje świadków incydentu i prosi o pomoc wszystkie osoby, które mogą mieć istotne informacje w odnalezieniu sprawcy.
- Za pomoc przewidujemy nagrody rzeczowe w postaci gadżetów klubowych. Przede wszystkim każdy mieszkaniec Suwałk powinien pamiętać, że klub Ślepsk Malow to nasze dobro wspólne, o które powinniśmy dbać każdego dnia - przekonuje Wojciech Winnik.
Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
